Polak zajął dziesiąte miejsce w konkursie skoku wzwyż (2.25 m). Ma już 26 lat i choć jeszcze nigdy nie pokonał poprzeczki zawieszonej na wysokości 2.30 m, która jego w profesji jest jak egzamin magisterski, to wielu wciąż wierzy, że może zostać nowym Arturem Partyką. Był przecież medalistą młodzieżowych mistrzostw Europy i zdradza oznaki ponadprzeciętnego talentu. Jego rozkwit opóźniły jednak kontuzje i - zapewne - problemy pozasportowe.
Kobielski był zawieszony za złamanie przepisów antydopingowych, choć trudno nazywać go oszustem. Oficjalnie w jego organizmie wykryto substancję z grupy nadużywanych, czyli kokainę, heroinę, MDA (ekstazy) lub THC (marihuana). To używki, a nie twardy doping - raczej wykroczenie niż przestępstwo, która sportową przygodę jedynie utrudnia, lecz nie moralnie dyskwalifikuje. Podobną przygodę miała przecież sprinterka Sha’Carri Richardson, która została w poniedziałek mistrzynią świata. Możliwości Polaka na razie nie sięgają raczej tak wysoko.
Mistrzostwa świata. Norbert Kobielski wciąż budzi nadzieję
Kobielski nosi trochę mniejszy kapelusz, choć już w Budapeszcie pokazał, że nie można mu odmówić dwóch rzeczy: żelaznych nerwów i serca do walki. Przedarł się do finału, choć poprzeczkę strącił aż sześć razy. Rekord życiowy na stadionie - 2.28 m - wyrównał w trzeciej próbie. Uniósł ten ciężar, choć to była dopiero jego druga impreza mistrzowska wśród seniorów na stadionie.
Czytaj więcej
Sha’Carri Richardson ma perukę, tatuaże i na języku wszystko, co rodzi serce. Zmagała się z depre...
Uzdolniony jest wszechstronnie - pływał, grał w piłkę nożną, piłkę ręczną, siatkówkę i koszykówkę oraz tańczył do hip-hopowych rytmów w osiedlowym klubie. Wpatrywał się w Koby’ego Bryanta, a dziś próbuje być jak Mutaz Essa Barshim, który przyjechał do Budapesztu jako trzykrotny mistrz świata, a teraz zdobył brąz. Zwyciężył skaczący wysoko i pięknie Gianmarco Tamberi. Włoch trzy kolejne wysokości - 2.29 m, 2.33 m, 2.36 m - pokonał w pierwszej próbie. Jest aktualnym mistrzem olimpijskim, ale złoto mistrzostw świata zdobył po raz pierwszy w karierze.