Korespondencja z Monachium
Dawno na wielkich imprezach nie oglądaliśmy tak nietypowego biegu. Ennaoui oraz faworytka Muir zaczęły wolno, trzymały się na końcu stawki i to była taktyka naturalna. Czterysta metrów przed metą Brytyjka wrzuciła jednak wyższy bieg tak zaskakująco, że za jej plecami została tylko Ciara Mageean. Polka zaspała, dopiero po chwili rzuciła się w samotną pogoń. Uciekła innym, ale Muir nie doścignęła.
Czytaj więcej
Sztafeta 4x400 metrów kobiet awansowała do finału mistrzostw Europy, ale Małgorzata Hołub-Kowalik znowu przeżyła nieoczekiwane przygody. Finał w sobotę o 21:45.
Trzecie miejsce to dla Ennaoui największy sukces od 2019 roku i halowych mistrzostw Europy w Glasgow, gdzie zdobyła srebro. Kilka miesięcy wcześniej została wicemistrzynią kontynentu na stadionie, później jej karierę wyhamowały urazy.
Była cierpliwa, nie zwątpiła w profity płynące ze współpracy z trenerem Wojciechem Szymaniakiem. Marzyła o igrzyskach w Tokio, ale przez osiem miesięcy walczyła, żeby w ogóle wrócić do sportu. Nie wystartowała w poprzednim sezonie ani razu, zatrzymało ją zapalenie przyczepu ścięgna piętowego, ale wróciła. Kilka tygodni temu była piąta na mistrzostwach świata, teraz wreszcie sięgnęła medalu.