To spora zmiana w porównaniu z poprzednimi mistrzostwami w Daegu (2011) i Moskwie (2013), gdzie krew pobierano od każdego sportowca. Nie brak głosów krytyki, bo dopiero co kilka dni temu do opinii publicznej wyciekła anonimowa ankieta niemieckich naukowców na temat narastającego problemu: co trzeci lekkoatleta przyznał się w niej do stosowania zakazanego wspomagania podczas MŚ w Daegu. IAAF została oskarżona o tuszowanie sprawy.
W poniedziałek złoty medal olimpijski z Londynu straciła turecka biegaczka Asli Cakir Alptekin. Mistrzyni na 1500 m została zdyskwalifikowana na osiem lat. Wcześniej burzę wywołała informacja podana przez brytyjski dziennik „Sunday Times" i niemiecką stację radiową ARD, że o doping na MŚ 2005 i 2007 podejrzanych jest 28 kolejnych sportowców. „Tylko nieliczni z nich pozostają aktywni, ale żadna z tych osób nie wystartuje w Pekinie" – brzmiał komunikat IAAF.