Faworyci odzyskali przewagę

Koszykarze Turowa Zgorzelec i Prokomu Trefla Sopot wygrali na wyjazdach trzecie półfinałowe mecze play-off z ASCO Śląskiem Wrocław i Polpakiem Świecie

Publikacja: 05.05.2008 04:13

Faworyci odzyskali przewagę

Foto: FREEPRESS.PL

Po nieoczekiwanych porażkach w Zgorzelcu i Sopocie w drugich spotkaniach wicemistrz i mistrz Polski odzyskali przewagę własnego parkietu (decydujące mecze będą grać u siebie). W rywalizacji do czterech zwycięstw dwa najwyżej rozstawione zespoły prowadzą teraz 2-1. Przebieg półfinałowej rywalizacji pokazuje jednak, że może być jeszcze bardzo ciekawie.

Przed rokiem w półfinale Turów wyeliminował Śląsk po przegraniu jednego z dwóch pierwszych meczów u siebie. Potem jednak wygrywał kolejne spotkania, kończąc rywalizację zwycięstwem 4-1. Czyżby w tym sezonie sytuacja miała się powtórzyć?

Nic na to nie wskazywało po pierwszej połowie meczu we Wrocławiu, ponieważ Śląsk prowadził przez cały czas. Gospodarze wykorzystali fakt, że Robert Witka i Thomas Kelati szybko złapali po trzy faule i zeszli z boiska. Ich zmiennicy w drużynie Turowa nie byli tak skuteczni w rzutach z dystansu. Słabo też spisywał się najlepszy strzelec ekstraklasy David Logan, który nie trafił żadnego z dziesięciu rzutów za trzy, a w całym spotkaniu zdobył tylko osiem punktów.

Po przerwie pokazał się jednak odmieniony zespół Turowa. Znakomita obrona i skuteczne rzuty z obwodu Kelatiego i Witki (odpowiednio 5/9 i 3/4 za trzy punkty) wybiły z konceptu zespół Śląska. W całym spotkaniu Turów oddał aż 36 rzutów za trzy punkty, trafiając 13 razy.

W Świeciu zaczęło się od prowadzenia Prokomu 13:0, ale jeszcze w pierwszej kwarcie gospodarze wyrównali na 16:16. Potem obrońcy tytułu, wśród których wyróżnili się tym razem rozgrywający Mustapha Shakur i Igor Milicić oraz skrzydłowy Filip Dylewicz, znów odskoczyli na 13 punktów (57:44 po trzech kwartach). Mecz do końca był jednak emocjonujący. Po rzucie Pawła Kikowskiego było już tylko 64:61 dla Prokomu, który z trudem obronił zwycięstwo.

Reklama
Reklama

• ASCO Śląsk Wrocław - PGE Turów Zgorzelec 60:71 (18:12, 17:14, 12:23, 13:22).

Śląsk: D. Robinson 15, R.Atkins 13, J. Homan 9, T. Martin 8, D. Tomczyk 7, P. Mróz 6, K. Chanas 2, B. Jancikin, O. Stević, A. Kiausas. Turów: T. Kelati 17, A. Rodriguez 11, R. Witka 10, D. Dronjak 10, S. Ljubotina 9, D. Logan 8, I. Kitzinger 5, M. Scekić 1, B. Bochno, V. Petrović. Stan rywalizacji 1-2.

• Polpak Świecie - Prokom Trefl Sopot 69:73 (16:16, 13:19, 15:22, 25:16). Polpak: M. Brkić 15, E. Hicks 15, C. Gamer 14, B. Dixon 11, P. Kikowski 8, N. Lepojević 6, D. Harris, Ł. Ratajczak, V. Tica. Prokom: F. Dylewicz 15, M. Shakur 13, J. Stajonević 12, D. Slanina 11, I. Milicić 8, T. Masiulis 7, K. Roszczyk 5, M. Gurović 2, T. Kisner, S. Serapinas. Stan rywalizacji 1-2.

Czwarte mecze w poniedziałek we Wrocławiu i Świeciu.

Koszykówka
Warszawa na taki sukces czekała ponad pół wieku. Koszykarze Legii wyszli z cienia piłkarzy
Koszykówka
Shai Gilgeous-Alexander bohaterem sezonu NBA. Czy jesteśmy świadkami narodzin nowego Jordana?
Koszykówka
Poznaliśmy mistrza NBA. Oklahoma City Thunder sięga po tytuł
Koszykówka
Finały NBA. Zaczęło się od trzęsienia ziemi
Koszykówka
Polski skaut Los Angeles Lakers: Nie mogę nikogo przegapić
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama