Poprawa gry przyszła w najwłaściwszym momencie. Zespół PGE Turowa Zgorzelec od chwili pozyskania Tyusa Edneya na pozycję rozgrywającego wygrał w lutym i w marcu wszystkie pięć spotkań i awansował na drugie miejsce w tabeli.
Sobotni mecz w Zgorzelcu, wygrany przez wicemistrzów Polski 116:73, nie mógł się zakończyć inaczej, gdyż osłabiony finansowo i kadrowo Górnik przyjechał w pięcioosobowym składzie uzupełnionym juniorami. Porażka drużyny z Wałbrzycha oznacza jej degradację z ekstraklasy bez względu na wyniki w dwóch ostatnich kolejkach sezonu zasadniczego (14 i 18 marca).
Na szczycie tabeli toczy się rywalizacja o miejsca w pierwszej czwórce dające prawo gry o Puchar Polski i zwalniające z udziału w fazie pre-play-off.
W meczu dwóch zainteresowanych tą premią zespołów Kotwica pokonała 87:75 Polpharmę (trzecia porażka z rzędu).
Mecz w Kołobrzegu był popisem Pawła Kikowskiego, który w drugiej kwarcie zdobył kolejno 20 pkt dla Kotwicy.