Z Adamem do igrzysk w Vancouver

O tym, że z Adamem jest lepiej, niż było dotąd - rozmowa z Hannu Lepistoe, nowym starym trenerem Adama Małysza

Aktualizacja: 27.01.2009 01:08 Publikacja: 27.01.2009 00:58

Z Adamem do igrzysk w Vancouver

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

[b]Rz: Komentował pan w fińskiej telewizji konkursy w Vancouver?[/b]

[b]Hannu Lepistoe:[/b] Tak.

[b]Co pan mówił o skokach Małysza?[/b]

Że z Adamem jest lepiej, niż było dotąd, ale ma jeszcze coś w rezerwie. Ciągle są pewne problemy na progu. Chodzi o budowanie szybkości i siły do odbicia, o jeszcze lepszy najazd i przejście do lotu. Widzę już poprawę, ale jeszcze nie perfekcję. Dlatego podium w drugim konkursie jeszcze uciekło.

[b]Czyli z przyjmowaniem gratulacji woli pan poczekać?[/b]

Adam jest już wśród czterech, sześciu skoczków, którzy mogą rywalizować o miejsca na podium. Oczywiście Gregor Schlierenzauer jest zdecydowanie najlepszy, ale goni go grupa kilku zawodników skaczących na podobnym poziomie. Adam, Thomas Morgenstern, Wolfgang Loitzl, Simon Ammann...

[b]Ville Larinto...[/b]

Chyba jeszcze nie. Jest młody, ma fantazję, ale brakuje mu regularności, powinien dalej pracować nad techniką. Potrzebuje szczęścia, by wygrywać.

[b]A czego trzeba, by pokonać Schlierenzauera?[/b]

Ktoś z tej grupy, o której wspomniałem, może z nim wygrać, gdy w to uwierzy i da z siebie wszystko.

[b]Na przykład Adam w konkursach mistrzostw świata w Libercu? Zostały niecałe cztery tygodnie...[/b]

Wszystko jest możliwe, ale nie mówimy sobie: Adam ma zdobyć złoto. Dużo już zrobiliśmy, dużo jest do zrobienia. Ale powinniśmy zdążyć.

[b]Kiedy przyjeżdża pan do Polski?[/b]

W środę. Ląduję w Krakowie, spotykam się z prezesem Tajnerem, potem jadę do Wisły. Będziemy trenować na tamtejszej skoczni. Myślę, że spędzę w Polsce tydzień, do konkursów w Willingen, gdzie Adam po opuszczeniu zawodów w Sapporo wróci do Pucharu Świata.

[b]Wszystkie szczegóły pana współpracy są już ustalone?[/b]

Jeszcze nie, wiele spraw pozostaje otwartych. Na razie dyskutowałem o nich właściwie tylko z Adamem, jestem też w kontakcie z Łukaszem Kruczkiem, ale rozmawiam z nim o bieżących sprawach, a nie o przyszłości. Teraz pora na ustalenia z PZN. Nie jest np. jeszcze przesądzone, czy pojadę z Adamem do Liberca.

[b]Wiemy już, że w sztabie powołanym dla Małysza będzie Robert Mateja, jako asystent. Profesor Jerzy Żołądź również się tam znajdzie?[/b]

Będziemy o tym rozmawiać w Krakowie, liczę, że spotkam się tam z profesorem.

[b]To prawda, że wasza współpraca nie układała się najlepiej, gdy był pan trenerem kadry? W PZN mówią, że filozofie treningu profesora i Hannu Lepistoe były trudne do pogodzenia i to miało być jedną z przyczyn rozstania z panem.[/b]

Problem polega na tym, że ja nie znam filozofii pracy profesora Żołądzia ani jego samego. Wiem, że jest autorem książek naukowych, pamiętam go z czasów, gdy jeździł z Adamem na konkursy w sztabie Apoloniusza Tajnera, ale nie poznaliśmy się. Musimy to zrobić, a potem porozmawiać o współpracy.

[b]Będzie pan osobistym trenerem Adama do końca jego kariery?[/b]

Nie wybiegajmy tak daleko, Adam ma jeszcze przed sobą kilka lat skakania.

[b]Ale sam mówi, że ostatni ważny cel to igrzyska w Vancouver. To również pana nowa misja?[/b]

Jeśli nic złego się nie stanie, będziemy razem w Vancouver. Tak wstępnie ustaliliśmy.

[b]Jest pan zadowolony, że znów pracujecie razem?[/b]

Życie jest dowcipne. Jeszcze miesiąc temu nie przypuszczałem, że znów będę trenerem. Mam spokojne, dobre życie, nie muszę już szukać wyzwań. Ale to wyzwanie przyszło do mnie samo. Adam zadzwonił, wszystko się zmieniło. Jestem gotowy.

[b]Rz: Komentował pan w fińskiej telewizji konkursy w Vancouver?[/b]

[b]Hannu Lepistoe:[/b] Tak.

Pozostało jeszcze 97% artykułu
Inne sporty
Polacy szykują się do sezonu. Wrócą na olimpijski tor
Inne sporty
Gwiazdy szachów znów w Warszawie. Zagrają Jan-Krzysztof Duda i Alireza Firouzja
kajakarstwo
Klaudia Zwolińska szykuje się do nowego sezonu. Cel to mistrzostwa świata
Kolarstwo
Strade Bianche. Tadej Pogacar upada, ale wygrywa
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Kolarstwo
Trwa proces lekarza, który wspierał kolarzy. Nie zawsze były to legalne sposoby