Od reprezentacji Polski płyną sygnały, że przygotowania poszły dobrze, podwójny mistrz olimpijski i zdobywca Kryształowej Kuli Kamil Stoch jest mocny, choć za wiele o ambicjach mówić nie chce. Pozostali też zrobili krok do przodu.
Zima poolimpijska odzyskała swój znany rytm: 37 konkursów Pucharu Świata (32 indywidualne, 5 drużynowych, 7 na skoczniach mamucich), wielki finał znów na powiększonej Letalnicy w Planicy, a nie mniejszej Bloudkovej Velikance; do tego zaliczany do klasyfikacji pucharowej 63. Turniej Czterech Skoczni oraz niezaliczane mistrzostwa świata w Falun w drugiej połowie lutego, z pięcioma konkursami o medale (dwa indywidualne męskie i jeden kobiecy, drużynowy męski i mieszany).