Wydarzenia potoczyły się szybko. Adrian Meronk rozpoczął nowy rok od gry w dwóch styczniowych turniejach w Dubaju. W jednym był dziesiąty, w drugim – bardziej prestiżowym – drugi. Otrzymał też nagrodę im. Seve Ballesterosa dla Golfisty Roku 2023 w DP World Tour.
Głosowali na Polaka koledzy golfiści, nie mieli wątpliwości, że srebrzysta patera należy się Adrianowi: choć nie został wybrany do reprezentacji Europy na mecz z USA o Puchar Rydera, to wygrał trzy turnieje cyklu, zajął czwarte miejsce w finałowym rankingu ligi, zdobył awans do najbardziej prestiżowej ligi świata – PGA Tour.
Czytaj więcej
Adrian Meronk już nie przeżywa braku powołania do drużyny Europy na Ryder Cup. Turniej Estrella D...
Ciąg dalszy był zapowiedziany: przeprowadzka z Dubaju na Florydę i występy w nowej lidze, od turnieju Farmers Insurance Open poczynając. Dzień przed tym wydarzeniem Meronk podał jednak w mediach społecznościowych, że opuszcza rywalizację w San Diego ze względu na chorobę. Kilkanaście godzin później fachowe media zasugerowały, że nieobecność nastąpiła z innej przyczyny – polski golfista przechodzi do LIV Golf, ligi utworzonej dwa lata temu za pieniądze Public Investment Fund (PIF) – rządowego funduszu Arabii Saudyjskiej.
Adrian Meronk w lidze LIV Golf
W środę 31 stycznia liga LIV Golf już oficjalnie pochwaliła się pozyskaniem Meronka. W miniony piątek Polak pojawił się na meksykańskim polu El Camaleon Golf Course w Playa del Carmen, by zagrać w pierwszym z 14 turniejów cyklu w tym sezonie.