Reklama

Europa odbiła Ameryce Puchar Rydera

Po znakomitym meczu drużyna europejska wygrała w Rzymie z USA 16,5:11,5. W singlach był remis, decydujący punkt dla Starego Kontynentu zdobył Tommy Fleetwood

Publikacja: 01.10.2023 22:21

Tommy Fleetwood i Rory McIlroy (tyłem) z drużyny europejskiej

Tommy Fleetwood i Rory McIlroy (tyłem) z drużyny europejskiej

Foto: EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Korespondencja z Rzymu
Okoliczności były dla wszystkich jasne: Europie potrzebne były w niedzielę do zwycięstwa 4 punkty, Stanom Zjednoczonym do zachowania trofeum 8,5. Meczów dwanaście, każdy za punkt. Publiczność tym razem nie musiała pędzić w porannych mgłach na pole Marco Simone Golf Club, bo zaczynali o 11:35, gdy słońce podgrzało już wszystko: fairwaye, greeny, kibicowskie głowy i nastroje. 

Ryder Cup to wydarzenie do wielogodzinnego oglądania, bo tak dobrego golfa w tak wielkim  zagęszczeniu nie daje żaden zwykły turniej. Każdy dołek to mała bitwa, każdą grupę ogląda wiele tysięcy zwariowanych na punkcie tego sportu osób, które są w stanie zapłacić za bilety lotnicze, hotele i wejściówki, których cena sięga 250 euro dziennie – tylko za wejście i chodzenie między dołkami, lub po 1500 euro za dobę z konsumpcją, miejscem widokowym i transportem.  W niedzielę najdrożej. 

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Wioślarstwo
Polskie wiosła na fali. Nasi medaliści wrócili z mistrzostw świata w Szanghaju
Inne sporty
Kolejny sukces Polaków w Himalajach. Andrzej Bargiel zjechał na nartach z Everestu
Wspinaczka
Aleksandra Mirosław znów pobiła rekord świata. Złamanie magicznej granicy coraz bliżej
Inne sporty
Ciężar życia i okruchy szczęścia. Recenzja biografii Agaty Wróbel
Inne sporty
Polski zespół pojedzie w Rajdzie Dakar Classic legendarną ciężarówką
Reklama
Reklama