Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 31.12.2017 09:45 Publikacja: 30.12.2017 18:13
Foto: AFP
Pełne trybuny na Erdinger Arena, tysiące biało-złoto-czarnych flag, nastrój oczekiwania na sukces rodaka, ale skoki mają ten urok: niemieckie święto pod skocznią Schattenberg po części popsuł rewelacyjny Kamil Stoch, obrońca tytułu. Polak wyprzedził faworyta publiczności Richarda Freitaga, potem znów zobaczyliśmy polskie nazwiska: Kubacki (pierwszy raz na podium PŚ) i Hula (najwyżej w karierze), których przedzielił Austriak Stefan Kraft.
Stoch wygrał trochę inaczej, niż mówi kanon: dwa dobre skoki. Pierwszy (126 m) owszem, był dobry, lecz drugi (137 m) – nadzwyczajny. Mocny cios w pewność siebie rywali skaczących po Polaku. Tym razem Freitag i Kraft nie wytrzymali, choć mieli parę punktów przewagi.
Suzuki Marine Academy to inicjatywa, która pozwala na bezstresowe zdobycie uprawnień, dzięki którym wodniacy pod...
Gram w szachy tylko dlatego, że w nie wygrywam. Rywalizacja jest dla mnie jedyną rzeczą, która mnie napędza - mó...
W sobotę w niemieckim Landshut rozpocznie się 31. edycja cyklu Speedway Grand Prix, która wyłoni 80. indywidualn...
Kiedy ja wchodziłem do świata szachowego, nie graliśmy tak wielu turniejów. Dziś, dzięki imprezom organizowanym...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
Beskidy w połowie maja staną się rowerową stolicą Polski, bo Bielsko-Biała oraz Szczyrk ugoszczą wówczas Whoop U...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas