Test przeprowadzono po biegu sztafetowym 4x5 km, w którym Polki zajęły 6. miejsce.
Wiesław Cempa, trener biegaczki pytany na antenie TVN 24 o to czy Polka brała jakieś lekarstwa w czasie igrzysk, nie mógł sobie tego przypomnieć. - Chyba nie - dodał.
Informacja o pozytywnym wyniku badania próbki A nadeszła do władz polskiego komitetu z MKOl. Zawodniczka poprosiła o zbadanie próbki "B", a test odbędzie się 12 marca w olimpijskim laboratorium antydopingowym w Richmond.
[srodtytul] Kontrolerzy będą wracać do próbek[/srodtytul]
W 2005 r. podczas Mistrzostw Świata w Oberstdorfie Justyna Kowalczyk została zdyskwalifikowana po zażyciu w dniu zawodów deksametazonu, leku znajdującego się na liście niedozwolonych. Najlepsza polska biegaczka wróciła do startów po półrocznej przerwie.