Kawęcki nie dał rywalom szans, prowadził od początku. Drugiego na mecie Yakova Toumarkina z Izraela wyprzedził o prawie sekundę. – Miałem problemy zdrowotne i odczuwałem to dzisiaj, ale mogę powiedzieć: uzyskałem hat tricka – cieszył się 24-letni Polak.

W Londynie nie startował Jewgienij Ryłow. 19-letni Rosjanin poprawił niedawno o 0,03 s należący do Kawęckiego rekord Europy.

Czerniak nie obronił tytułu, ale i tak był zadowolony. Przegrał tylko z Laszlo Csehem, do słynnego Węgra stracił pół sekundy. – Nie mam wyrzutów sumienia, dałem z siebie wszystko. Żeby wygrać, musiałbym bardzo poprawić swój rekord Polski – przyznał. Szóste miejsce na tym dystansie zajął Paweł Korzeniowski.