Choć Niemcy i Szwajcarzy przed ostatnią kolejką fazy grupowej Euro 2024 de facto mieli już zapewniony udział w 1/8 finału (w przeciwieństwie do uczestników równoległego rozgrywanego meczu Szkocja — Węgry), to stawką było pierwsze miejsce w grupie A. Razem z nim, gra szła o uniknięcie w drugiej rundzie rywala z grupy B, a więc prawdopodobnie Włochów (ewentualnie Chorwatów, gdyby ci wyszli zwycięsko z poniedziałkowego starcia z Italią; szanse Albanii z Hiszpanią trzeba jednak ocenić niżej). Brak konieczności gry na tak wczesnym etapie turnieju z obrońcą tytułu mistrza Europy lub trzecią drużyną świata, to stawka zaiste wysoka.
Euro 2024. Niemcy — Szwajcaria. Ndoye dziękuje krokom Rüdigera
I choć Szwajcarzy od pierwszych minut meczu byli świetnie zorganizowani, to mogło się wydawać, że indywidualności w składzie Niemców prędzej czy później przechylą szalę na ich korzyść. Gdy Robert Andrich z Bayeru Leverkusen w 18. minucie strzelił gola z dystansu (przy kiepskiej postawie bramkarza Yanna Sommera), logiczny i prawdopodobny scenariusz zdawał się ziszczać. Po chwili bramka została jednak anulowana, bo przed strzałem w polu karnym Szwajcarów faulował Jamal Musiala.
Gospodarze Euro 2024 — z perspektywy statystyk meczu — kontrolowali grę, ale była to kontrola pozorna. Tak naprawdę precyzyjny szwajcarski mechanizm boiskowy w kluczowych momentach blokował niemiecką machinę. A gdy była ku temu sposobność - skutecznie skontrował. W 28. minucie Dan Ndoye, napastnik włoskiej Bolonii senegalskiego pochodzenia, wykorzystał dośrodkowanie z lewej strony boiska. Podczas transmisji tv mogło się wydawać, że atakujący jest na minimalnym spalonym, ale VAR pokazał, że uratował go... specyficzny sposób biegania Antonio Rüdigera, rodem z Ministerstwa Głupich Kroków Monty Pythona.
Euro 2024. Füllkrug ratuje Niemców, Szwajcaria zagra przeciw potędze
Druga połowa wyglądała podobnie do pierwszej: zdecydowana przewaga Niemców w strzałach i posiadaniu piłki oraz bardzo mądra gra groźnie kontrujących Szwajcarów. Słynący z solidności Szwajcarzy (to jej kolejny wielki turniej z awansem z grupy) na drugim z rzędu Euro zagrali świetny mecz przeciw potentantowi, bo trzy lata temu po rzutach karnych wyeliminowali przecież Francję.