Tenis w Barcelonie: Novak znów przegrał

Novak Djoković nie odzyskuje formy na kortach ziemnych. Na starcie turnieju w Barcelonie został pokonany 6:2, 1:6, 6:3 przez Martina Kližana

Publikacja: 25.04.2018 17:13

Tenis w Barcelonie: Novak znów przegrał

Foto: AFP

Wielokrotny mistrz wielkoszlemowy, były lider rankingu ATP wciąż nie odzyskuje nawet części mocy, która przez lata dawała mu zwycięstwa, sławę i pieniądze. Do Barcelony przyjechał prosząc o dziką kartę, w ostatniej chwili. W meczu z Kližanem, tenisistą słowackim, solidnym, ale nie wybitnym, Serb miał krótki zryw w drugim secie, ale to było wszystko, co mógł pokazać hiszpańskiej publiczności. Wsparcie dawnego trenera Mariana Vajdy na razie nie pomaga.

Tegoroczne starty Djokovicia to nieodmiennie ciąg dość przykrych porażek we wczesnych fazach turniejów. Przegrywał w drugiej rundzie w Miami i Indian Wells (mając wolny los w pierwszej), grę w Australian Open zakończył na czwartej rundzie, w niedawnym turnieju w Monte Carlo wygrał tylko dwa mecze.

Bilans tego sezonu: 5 zwycięstw, 5 porażek. Novaka, obecnie nr 12 na świecie, pokonywali kolejno: Hyeon Chung (58. ATP), Taro Daniel (109. ATP), Benoit Paire (47. ATP), Dominic Thiem (7. ATP) i Martin Kližan (140. ATP).

Kolejnym sportowym przystankiem Djokovicia ma być rywalizacja w Madrycie, w Caja Magica, od 6 maja.

Porażkę poniósł także finalista z Monte Carlo, Kei Nishikori. Japończyk grał z Hiszpanem Guillermo Garcią Lopezem, poddał mecz po pierwszym secie (3:6), mówiąc o nadmiernym zmęczeniu i bólu prawego nadgarstka.

Nie był zmęczony mistrz Rafael Nadal, który na korcie centralnym (od 2017 roku ten kort nosi nazwę „Rafael Nadal") pokonał w środę rodaka Roberto Carballesa Baenę 6:4, 6:4. Awansowali także nr 2 – Grigor Dimitrow (6:2, 6:1 z Gillesem Simonem), nr 3 – Thiem (7:6 (10-8), 6:1 z Jaume Munarem) i nr 4 – David Goffin (4:6, 7:6 (7-2), 6:2 z Marcelem Granollersem).

Wielokrotny mistrz wielkoszlemowy, były lider rankingu ATP wciąż nie odzyskuje nawet części mocy, która przez lata dawała mu zwycięstwa, sławę i pieniądze. Do Barcelony przyjechał prosząc o dziką kartę, w ostatniej chwili. W meczu z Kližanem, tenisistą słowackim, solidnym, ale nie wybitnym, Serb miał krótki zryw w drugim secie, ale to było wszystko, co mógł pokazać hiszpańskiej publiczności. Wsparcie dawnego trenera Mariana Vajdy na razie nie pomaga.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Magiczny tenis Igi Świątek. Jest drugi kolejny finał w WTA w Madrycie
Tenis
Rywalka Igi Świątek: „Jestem starsza i mądrzejsza”
Tenis
Madryt we łzach. Wzruszające pożegnanie Rafaela Nadala
Tenis
Hubert Hurkacz żegna się z Madrytem. Serwis tym razem nie pomógł
Tenis
Pojawiły się nerwy i strach. Iga Świątek awansowała do półfinału w Madrycie
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił