W obu meczach półfinałowych w Ken Rosewall Arena sprawę rozstrzygnęli singliści. W spotkaniu Serbia – Rosja pierwszy punkt zdobył Dusan Lajović w starciu z Karenem Chaczanowem, drugi Djoković, który pokonał w trzech setach Daniiła Miedwiediewa.
    Zwłaszcza ten drugi mecz zrobił wrażenie – obaj tenisiści grali znakomicie, wymiany zapierały dech. Novak miał młodemu rywalowi coś do udowodnienia po dwóch zeszłorocznych porażkach w Monte Carlo i Cincinnati. Wspierany przez liczną gromadę serbskich kibiców (w Australii emigracja z Bałkanów jest bardzo silna) wygrał już piąty raz w ATP Cup, jeśli zwycięży także w finale, zdobędzie, poza solidną premią, aż 750 punktów rankingowych.