RP.PL tylko 19 zł za 3 miesiące!
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 08.07.2019 21:17 Publikacja: 08.07.2019 21:17
Guido Pella zagra po raz pierwszy w ćwierćfinale Wielkiego Szlema
Foto: AFP
Serię gładkich zwycięstw tych, którzy wygrać powinni, zaczął Nadal. Z Joao Sousą, wyraźnie zmęczonym wcześniejszym pokonywaniem Brytyjczyków, stracił ledwie 6 gemów. Niemal równie szybki był Djoković z Ugo Humbertem (8 gemów straty), ale z wieczora przebił obu Federer tracąc z Matteo Berrettinim tylko 5 gemów (trzy sety zagrał w 73 minuty).
Najciekawszy męski mecz poniedziałku przeciągnął się mocno, Milos Raonic zaczął dobrze, ale zamiast wygrać z Guido Pellą w trzech setach, przegrał w pięciu: 6:3, 6:4, 3:6, 6:7 (3-7), 6:8. Argentyńczyk bije w Londynie prywatne wielkoszlemowe rekordy, dotychczas nie potrafił przejść wyżej, niż do drugiej rundy Roland Garros, teraz jest w wimbledońskim klubie „Last 8" i z Roberto Bautistą Agutem w ćwierćfinale nie jest bez szans. Jedynym nierozstawionym w tej fazie turnieju jest jednak Sam Querrey, ale akurat on na trawie grać potrafi.
Zwycięzca Wimbledonu i US Open w deblu Max Purcell został zawieszony za naruszenie przepisów antydopingowych. To kolejny głośny tenisowy przypadek w 2024 roku.
Od czasu pierwszego wielkiego sukcesu, zwycięstwa w Roland Garros cztery lata temu, Iga Świątek nie przeżyła tak trudnego sezonu jak ten w 2024 roku.
Brazylijczyk Joao Fonseca wygrał Next Gen Finals, tenisowy Masters dla zawodników do 21. roku życia. W finale pokonał Amerykanina Laernera Tiena.
Iga Świątek zakończyła występ w World Tennis League w Abu Zabi. Teraz czas na krótki świąteczny odpoczynek i pierwszy oficjalny turniej nowego sezonu, już w Australii.
Dobry program księgowy to podstawa funkcjonowania biura rachunkowego. Jego podstawowym zadaniem jej ułatwienie i przyspieszenie pracy księgowych. Dzięki temu, że program wykonuje podstawowe, powtarzalne zadania, profesjonaliści mogą się skupić na bardziej skomplikowanych zadaniach, lub zaoferować swoje usługi większej liczbie klientów.
W pokazówce World Tennis League w Abu Zabi Iga Świątek znów wyszła na kort. Ale już tylko w deblu. Nie skończyło się to dla Polki dobrze. W singlu, w którym miała grać z Aryną Sabalenką, nie podjęła rękawicy.
Nadejście nowego roku to często czas postanowień. Mogą one dotyczyć różnych obszarów naszego życia, choć z ich realizacją… bywa różnie. Warto więc skupić się na takich, które są dość proste w wykonaniu i jednocześnie przyniosą nam wymierne korzyści, wygodę i spokój. Pomoże w tym aplikacja PeoPay Banku Pekao S.A. z którą można ćwiczyć dobre nawyki finansowe, uporządkować swój budżet i oszczędzić.
Tak długo grał ostatnio bez trenera, że wydawało się, że nic się nie zmieni. Novak Djoković dokonał w końcu wyboru. Zaskakującego.
Ostatni w tym roku turniej ATP Masters 1000 rozpoczął się w Paryżu. Imprezę po raz ostatni ugości hala Bercy. Grają Jannik Sinner i Carlos Alcaraz, a wraca – wciąż bez trenera – Hubert Hurkacz.
W Rijadzie zakończył się turniej pokazowy Six Kings Slam. Wygrał Jannik Sinner i w trzy dni na korcie zarobił grubo ponad połowę tego, co przez dziesięć miesięcy w cyklu ATP.
Największe tenisowe gwiazdy spotkają się w tym tygodniu w nowym turnieju pokazowym – Six Kings Slam w Rijadzie. Nie skarżą się na zmęczenie sezonem, bo kto by narzekał, skoro zwycięzca dostanie sześć milionów dolarów.
Jannik Sinner zapewnił sobie pozycję lidera światowego rankingu na zakończenie sezonu. Dominację potwierdził w Szanghaju, gdzie w finale turnieju ATP 1000 pokonał Novaka Djokovicia 7:6 (4), 6:3.
Przez trzy dni czołowi tenisiści zagrają w Berlinie w siódmej edycji Laver Cup. Za występ nie dostaną punktów ATP, ale za show, który dadzą, sporo zarobią.
Dzień po Carlosie Alcarazie z US Open pożegnał się też Novak Djoković. Serb przegrał w trzeciej rundzie z reprezentującym Australię Alexeiem Popyrinem 4:6, 4:6, 6:2, 4:6. Pierwszy raz od siedmiu lat kończy sezon bez żadnego tytułu wielkoszlemowego.
Novak Djoković uzupełnił kolekcję najważniejszych tenisowych trofeów. W Paryżu Serb został mistrzem olimpijskim. Po trwającym blisko trzy godziny finale marzeń pokonał Hiszpana Carlosa Alcaraza 7:6 (3), 7:6 (2).
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas