Zaczęli debliści: Wesley Koolhof i Nikola Mektić pokonali Kevina Krawietza i Andreasa Miesa 6:7 (3-7), 7:6 (7-4), 10-7. Po nich na kort wyszli singliści, ci sami, którzy zagrali w finale rok temu: Stefanos Tsitsipas i Dominic Thiem. Wtedy po pasjonującym meczu i tie-breaku w trzecim secie wygrał Grek, teraz po równie zaciętych wymianach Austriak zwyciężył 7:6 (7-5), 4:6, 6:3.
Ostatni przed przenosinami do Turynu turniej Masters w stolicy Wielkiej Brytanii będzie inny niż jedenaście poprzednich. Koronawirus każe przyzwyczaić się do pustych trybun. Widzów zastąpiły niebieskie światełka, by choć trochę dawać złudzenie życia wokół błękitnego kortu. Przez lata w hali O2 zjawiało się codziennie – na obu sesjach, popołudniowej i wieczornej – ponad 30 tys. osób, więc smutek pustych krzeseł jest tym większy.