Syn prezesa. Kim jest Jack Draper, niespodziewany półfinalista US Open?

Jack Draper zagra po raz pierwszy w karierze w półfinale Wielkiego Szlema. Rywalem 22-letniego Brytyjczyka będzie Jannik Sinner. W Anglii pojawiały się już analizy, czy pójdzie w ślady Andy'ego Murraya.

Publikacja: 06.09.2024 10:54

Jack Draper

Jack Draper

Foto: Geoff Burke-Imagn Images

Nieco ponad miesiąc temu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu karierę tenisową zakończył Andy Murray. Grał w ATP przez 19 lat, był numerem 1, wygrał trzy turnieje wielkoszlemowe, zdobył dwa złote medale olimpijskie. Brytyjczycy słusznie poczuli się tenisowo osieroceni.

Angielskie media już od jakiegoś czasu próbują znaleźć godnego następcę bądź następczynię. Najpierw wskazywali na Emmę Raducanu, sensacyjną nastoletnią zwyciężczynię US Open z 2021 roku. Kontuzje zaburzyły prognozy o wielkiej karierze. U panów pojedyncze sukcesy Camerona Norrie i Dana Evansa nie wróżyły niczego dobrego, od dawna jednak ogromne nadzieje łączono z Jackiem Draperem.

Jack Draper - wicemistrz juniorskiego Wimbledonu

22-letni tenisista z Sutton pod Londynem dostał do ręki wszystkie niezbędne argumenty, aby zaistnieć na korcie i pójść w ślady sir Andy’ego Murraya. Pochodził z dobrze usytuowanej tenisowej rodziny. Tenisową trenerką była jego babcia. Mama Nicky wygrała mistrzostwo Wielkiej Brytanii w kategorii juniorek. Ojciec Roger był szefem Sport England and Lawn Tennis Association, czyli Brytyjskiego Związku Tenisa. W tenisa grał też jego brat Ben, który w ramach sportowego stypendium skończył uniwersytet w Berkley.

Czytaj więcej

US Open. Znamy finalistki turnieju pań

Jack dzieciństwo spędził na korcie. Zaczął grać w wieku trzech lat. Uczył się w prywatnych szkołach, w których dla niego przedmiotem wiodącym był jednak tenis. Wcześnie zaczął grać w juniorskich turniejach ITF. Jako 15-latek w 2016 roku zawitał do Polski. Wystąpił na kortach warszawskiej Legii w ITF Copernicus Bowl. Przegrał w półfinale z Ukraińcem Georgijem Krawczenką.

W tej kategorii jego największym sukcesem był występ w finale juniorskiego Wimbledonu cztery lata temu. Uległ Tajwańczykowi Chun Hsin Tsengowi.

W tym roku pokonał Carlosa Alcaraza

W zawodowym świecie zaistniał w 2021 roku. W londyńskim turnieju Queen’s w pierwszej rundzie pokonał wówczas 23. na świecie Jannika Sinnera. Odpadł w ćwierćfinale.

Potem z „dziką kartą” przystąpił do Wimbledonu. W pierwszej rundzie trafił na Novaka Djokovicia. Był w stanie wygrać seta z Serbem, co brytyjskie media potraktowały jako zapowiedź interesującej kariery.

Rok później z trzeciej setki rankingu awansował do TOP 50. W Montrealu pokonał Stefanosa Tsitsipasa, a w drugiej rundzie US Open Felixa Auger-Aliassime’a. Kontuzja zatrzymała na pewien czas ten śmiały marsz Brytyjczyka po tenisowych salonach.

Dziś zajmuje 25. miejsce na świecie. W czerwcu odniósł – w ATP 250 w Stuttgarcie – pierwsze turniejowe zwycięstwo w karierze. Potem w Queen’s pokonał Carlosa Alcaraza. W Nowym Jorku wszystkie dotychczasowe spotkania wygrał w trzech setach, w ćwierćfinale wyeliminował Aleksa de Minaura (10. ATP).

Czy Jack Draper dołączy do czołówki tenisowego peletonu?

W sprawie swojego życia prywatnego zachowuje powściągliwość. Wiadomo, kim są jego rodzice i brat i o tym, że – choć wychował się pod Londynem – kibicuje Manchesterowi United. Jego babcia, która też uczyła go grać w tenisa, ma demencję. Draper wspomógł fundację wspierającą ludzi cierpiących na tę chorobę.            

Czytaj więcej

Syn dozorcy, Ken od Barbie i córka miliardera. Kim są amerykańscy bohaterowie US Open?

Kilka lat temu, kiedy tułał się po challengerach i ITF’ach, mówił, że świat tenisa wygląda tak wdzięcznie tylko w telewizji i kiedy się patrzy na Rogera Federera. Zawodnicy drugiej kategorii spędzają dnie na korcie albo w kiepskich hotelach i tyrają czasami bez nadziei na zdobycie punktów do rankingu.

On też harował. Ma to szczęście, że jest Brytyjczykiem. Dostał „dzikie karty”, jego ranking ruszył. Po zwycięstwie Jacka w Stuttgarcie Andy Murray, który przyjaźni się o 14 lat młodszym kolegą z reprezentacji, powiedział, że Draper gra na wystarczająco dobrym poziomie, aby być w „czołówce tenisowego peletonu”.

Czy aż tak dobrze, aby pójść w jego ślady? Jeśli pokona w półfinale US Open Jannika Sinnera, wtedy brytyjskie media zapewne będą stawiać takie prognozy.

Półfinały US Open mężczyzn

Jannik Sinner – Jack Draper, godz. 21:00 (piątek)

Taylor Fritz (USA) – Frances Tiafoe (USA), godz. 1:00 (sobota)

Transmisja w Eurosporcie

Nieco ponad miesiąc temu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu karierę tenisową zakończył Andy Murray. Grał w ATP przez 19 lat, był numerem 1, wygrał trzy turnieje wielkoszlemowe, zdobył dwa złote medale olimpijskie. Brytyjczycy słusznie poczuli się tenisowo osieroceni.

Angielskie media już od jakiegoś czasu próbują znaleźć godnego następcę bądź następczynię. Najpierw wskazywali na Emmę Raducanu, sensacyjną nastoletnią zwyciężczynię US Open z 2021 roku. Kontuzje zaburzyły prognozy o wielkiej karierze. U panów pojedyncze sukcesy Camerona Norrie i Dana Evansa nie wróżyły niczego dobrego, od dawna jednak ogromne nadzieje łączono z Jackiem Draperem.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Niespodziewana porażka Aryny Sabalenki. Co to oznacza dla Igi Świątek?
Tenis
Jak grom z jasnego nieba. Iga Świątek zwalnia trenera i rezygnuje z Wuhan
Tenis
Iga Świątek kończy współpracę z trenerem Tomaszem Wiktorowskim
Tenis
Carlos Alcaraz znów pokonał Jannika Sinnera. Hiszpan wygrywa China Open
Tenis
Aryna Sabalenka coraz bliżej Igi Świątek. Magda Linette poza turniejem