Po niełatwym, trzysetowym zwycięstwie (z dwoma tie-breakami) nad Thanasim Kokkinakisem we wtorek, dzień później przyszło niełatwe, trzysetowe zwycięstwo nad Chorwatem, mistrzem turnieju w Ohio z 2022 roku. Tym razem obyło się, to rzadkość w tegorocznym meczach Polaka, bez tie-breaków, ale to nie znaczy, że zadanie było łatwiejsze.
Corić, tenisista niezwykle solidny, od młodości miewał na amerykańskich kortach twardych niezłe wyniki (był juniorskim mistrzem US Open) i rok temu przeżył na nich największy triumf – wygrał w Cincinnati pokonując w decydującym meczu Tsitsipasa w dwóch setach. Teraz trafił jednak na Hurkacza w formie, jak się wydaje lekko wznoszącej. Polski tenisista jeszcze nie gra w pełni stabilnie, miewa wciąż chwile zaskakujących słabości, lecz potęga serwisu i wyraźnie większa ostatnimi czasy chęć ataków Huberta przy siatce mogły się podobać.
Czytaj więcej
Iga Świątek wygrała w godzinę z Danielle Collins 6:1, 6:0 w pierwszym meczu turnieju Western & Southern Open. Inaczej niż w Montréalu, do trzeciej rundy Polka awansowała śpiewająco
Nie mogło się podobać to, że prowadził w pierwszym secie 5:2 i przegrał pięć kolejnych gemów. W drugim też objął prowadzenie 5:2, ale takiej wpadki nie zaliczył i już do końca spotkania przejął kontrolę nad wydarzeniami na wypełnionym przez wielu polskich kibiców korcie nr 3.
Teraz pojedynek Hurkacza z Tsitsipasem
Trochę szkoda tego pierwszego seta, gdyż to nie był jedyny mecz Polaka zaplanowany na środę. W nocy (polskiego czasu), czeka Hubiego i Mate Pavicia dokończenie spotkania deblowego z Jasonem Kublerem I Rinky’m Hijikatą, przerwanego przy stanie 6:5 w pierwszym secie dla Australijczyków.