BNP Paribas Warsaw Open. Maja Chwalińska: Jak się cieszyć grą?

Maja Chwalińska przegrała z Laurą Siegemund 4:6, 1:6, a po meczu zastanawiała się, jak czerpać radość z gry z tenisa. Polki podczas BNP Paribas Warsaw Open na razie pozostają solidarne: przegrały pięć meczów, nie zdobyły seta.

Publikacja: 24.07.2023 16:59

Maja Chwalińska podczas meczu z Niemką Laurą Siegemund

Maja Chwalińska podczas meczu z Niemką Laurą Siegemund

Foto: PAP/Piotr Nowak

Pierwsze dni rywalizacji nie oddają oczywiście kondycji naszego tenisa, bo Iga Świątek wejdzie na kort dopiero we wtorek, a do turnieju nie zgłosiły się Magda Linette, ani Magdalena Fręch, czyli krajowa „dwójka” oraz „trójka”. Ubogo jest za ich plecami. Niedziela przyniosła cztery porażki Polek w kwalifikacjach, a poniedziałek - niepowodzenie Chwalińskiej w turnieju głównym.

21-latka po meczu przyszła usiadła przed dziennikarzami, ale układanie zdań przychodziło jej z trudem.  - Myślę, że niczego mądrego nie powiem. Próbowałam, jak mogłam. Nie dało się chyba lepiej i nic na to nie poradzę - wyjaśniała z zaszklonymi oczami.

Czytaj więcej

Tomasz Świątek: Jesteśmy w połowie drogi

Chwalińska jeszcze w 2017 roku grała ze Świątek w deblowym finale juniorskiego Australian Open, a później wygrywała turnieje ITF w Bytomiu, Grodzisku Mazowieckim i Warszawie. Powoli budowała karierę, aż w 2021 roku ją zawiesiła - przez depresję. Wróciła po kilku miesiącach, awansowała do drugiej rundy Wimbledonu, ale zniknęła ponownie. Tym razem zatrzymała ją kontuzja kolana.

Widzieliśmy na kortach Legia Tenis & Golf przy Myśliwieckiej, że odebrała porządne, tenisowe wykształcenie. Grała w pierwszym secie wszechstronnie, pokazywała nieprzeciętną technikę, ale z biegiem czasu traciła werwę, a błyskotliwość przyćmiewały coraz liczniejsze błędy.

Wyniki turnieju BNP Paribas Warsaw Open

BNP Paribas Warsaw Open
Turniej singlistek - pierwsza runda

Iga Świątek (1) - Nigina Abduraimowa
Claire Liu - Yue Yuan
Kristina Kucova - Viktoria Hrucankowa 5:7, 3:6
kwalifikantka - Linda Noskova (8)
Katerina Siniakova (3) - Heather Watson
Jessika Ponchet - kwalifikantka
Nao Hibino - Yanina Wickmayer 2:6, 4:6
Tereza Martincowa - Shuai Zhang (5)
Linda Fruhvirtowa (7) - Lucrezia Stefanini
kwalifikantka - Jodie Burrage
Maja Chwalińska - Laura Siegemund 4:6, 1:6
Xiyu Wang - Lin Zhu (4)
kwalifikantka - Tatjana Maria
Clara Tauson - Daria Snigur
kwalifikantka - Weronika Ewald
Alaksandra Sasnowicz - Karolina Muchova (2)

Przegrała 4:6, 1:6, choć zaznaczyła, że nie miała żadnych problemów z kontuzjowanym wcześniej kolanem. Doskwierały jej jedynie skurcze, ale problemy Chwalińskiej są głębsze niż te związane z kondycją czy techniką. - Psychicznie nie jestem na korcie sobą. Chciałabym wierzyć w to, że mogę wygrać mecz. Wychodzić na spotkanie z myślą, że mogę zwyciężyć - przyznawała młoda tenisistka.

Recepty na problemy na razie nie ma. - Jak się cieszyć grą, skoro nie wierzę w siebie? Jak wygrać nie wierząc, że mogę? Myślę o tym dużo, może za dużo. Pracuję z psychologiem, ale są pewne rzeczy, które trzeba przetrawić samemu - nie kryła Chwalińska, pytając nawet dziennikarzy o radę.

BNP Paribas Warsaw Open. Kiedy zagra Iga Świątek

Udział w singlowym BNP Paribas Warsaw Open się dla niej skończył, (zagra jeszcze w deblu), Polki - choć to pierwszy dzień turnieju głównego - zostały w drabince dwie. Świątek w pierwszej rundzie zmierzy się z Niginą Abduraimową (WTA 208), a grająca z dziką kartą Weronika Ewald podejmie zawodniczkę z kwalifikacji. Ona swój wtorkowy mecz rozpocznie o 11:00. Świątek wystąpi nie przed 17:30.

Poniedziałek był dla singlistek rozgrzewką i nie przyniósł niespodzianek, choć nie ma już w turnieju jednej z faworytek. Rozstawiona z „szóstką” Camila Giorgi wycofała się przez kontuzję nadgarstka. Jej miejsce w drabince zajmie jedna spośród zawodniczek, które przegrają w finale kwalifikacji.

Pierwsze dni rywalizacji nie oddają oczywiście kondycji naszego tenisa, bo Iga Świątek wejdzie na kort dopiero we wtorek, a do turnieju nie zgłosiły się Magda Linette, ani Magdalena Fręch, czyli krajowa „dwójka” oraz „trójka”. Ubogo jest za ich plecami. Niedziela przyniosła cztery porażki Polek w kwalifikacjach, a poniedziałek - niepowodzenie Chwalińskiej w turnieju głównym.

21-latka po meczu przyszła usiadła przed dziennikarzami, ale układanie zdań przychodziło jej z trudem.  - Myślę, że niczego mądrego nie powiem. Próbowałam, jak mogłam. Nie dało się chyba lepiej i nic na to nie poradzę - wyjaśniała z zaszklonymi oczami.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Rafael Nadal w 1/8 finału ATP Madryt. Niezniszczalny Hiszpan znowu może marzyć
Tenis
Co za mecz w Madrycie! Iga Świątek dała popis tenisa i zagra w ćwierćfinale
Tenis
Iga Świątek – Sara Sorribes Tormo. Kim jest rywalka Polki?
Tenis
Hubert Hurkacz w czwartej rundzie w Madrycie. Polak poczuł się pewnie na ziemi
Tenis
Zendaya w „Challengers”. Być jak Iga Świątek i Coco Gauff
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?