Awansujemy szybko

Mariusz Fyrstenberg o niepowodzeniu reprezentacji Polski w Pucharze Davisa i życiu po życiu tenisisty zawodowego.

Aktualizacja: 18.09.2017 20:43 Publikacja: 18.09.2017 20:01

Mogę ujawnić, bez szczegółów, że w przyszłym roku pojawi się w Polsce nowy turniej ATP. Mariusz Fyrstenberg, były tenisista

Foto: Fotorzepa

Rz: Po porażce ze Słowacją w Pucharze Davisa spadliśmy do tenisowej III ligi. Dlaczego?

Mariusz Fyrstenberg: Nie będę narzekał na trudne losowanie, choć takie było. Słowacy to porządna drużyna. Pech polegał na tym, że nasz najlepszy singlista Jurek Janowicz zmaga się od dawna z kontuzjami i w minionym tygodniu, w tym samym czasie, co mecz w Bratysławie, miał w Szczecinie jedną z ostatnich szans, by odbić się w rankingu w dobrą stronę. W pewien sposób rozumiem, że nie zagrał dla reprezentacji. Druga sprawa – panie mogą grać w tenisa na wysokim poziomie w młodszym wieku. U panów, jeśli nie nazywają się Federer lub Nadal, proces dojrzewania trwa dłużej. Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak muszą mieć czas na okrzepnięcie w reprezentacji. Znam to, przechodziłem przez to: w Pucharze Davisa grasz dla kraju, jest o wiele większa presja, to miejsce, w którym tenisista staje się mężczyzną.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Tenis
Iga Świątek broni tytułu w Madrycie. Już na początku szansa na rewanż
Tenis
Porsche nie dla Igi Świątek. Jelena Ostapenko nadal koszmarem Polki
Tenis
Przepełniony kalendarz, brak czasu na życie prywatne, nocne kontrole. Tenis potrzebuje reform
Tenis
WTA w Stuttgarcie. Iga Świątek schodzi na ziemię
Tenis
Billie Jean King Cup. Polki bez awansu