Australian open: Najpierw strach, potem sukces

Początek słaby, koniec zwycięski – Agnieszka Radwańska jest w drugiej rundzie Australian Open. Następny mecz: w czwartek z Łesją Curenko z Ukrainy.

Aktualizacja: 16.01.2018 18:27 Publikacja: 16.01.2018 18:19

Australian open: Najpierw strach, potem sukces

Foto: AFP

Grały ostatni mecz na korcie nr 8. Organizatorzy nie potraktowali spotkania Polki (35. WTA) z Kristyną Pliskovą (61. WTA) jako wydarzenia szczególnej wagi. Już po kilku piłkach widać było, że mniej sławna z czeskich bliźniaczek miała prosty plan: nie czekać z atakiem, wykorzystywać siłę serwisu i forhendu, zepchnąć Agnieszkę do obrony.

Przez pół godziny plan się sprawdzał, Radwańska nie nadążała za akcjami rywalki, nie była w stanie wykrzesać energii wystarczającej do kontrataków. Set przegrany gładko 2:6 i uzasadniony niepokój w polskiej ekipie.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Tenis
Iga Świątek broni tytułu w Madrycie. Już na początku szansa na rewanż
Tenis
Porsche nie dla Igi Świątek. Jelena Ostapenko nadal koszmarem Polki
Tenis
Przepełniony kalendarz, brak czasu na życie prywatne, nocne kontrole. Tenis potrzebuje reform
Tenis
WTA w Stuttgarcie. Iga Świątek schodzi na ziemię
Tenis
Billie Jean King Cup. Polki bez awansu