Wywiad Peng pojawił się w chińskojęzycznej gazecie „Lianhe Zaobao" z Singapuru, należącej do kontrolowanej przez państwo spółki Singapore Press Holdings Limited. Tenisistka zaprzeczyła, jakoby oskarżała Gaoli Zhanga, członka siedmioosobowego Komietu Stałego Biura Politycznego KPCh w latach 2012-2017 i wicepremiera w latach 2013-2018 o jakiekolwiek przestępstwa natury seksualnej.
– Chciałam to wyjaśnić bardzo jasno: nigdy nie twierdziłem, ani nie pisałem o kimś, kto dokonał na mnie napaści seksualne – powiedziała Peng w rozmowie z singapurską gazetą. – W odniesieniu do wpisu w Weibo chodzi wyłącznie o moją prywatność... Było w tej kwestii wiele nieporozumień... Nie powinna pojawić się zniekształcona interpretacja... – mówiła.