Reklama

Polki powitają wiosnę w Ameryce

Jelena Dementiewa pogodziła faworytki turnieju kobiecego w Emiratach Arabskich, od poniedziałku tytułu będzie tam bronić lider rankingu ATP

Publikacja: 03.03.2008 00:20

Najważniejszym wydarzeniem kobiecego tenisa w miniony weekend był finał w Dubaju. Wbrew oczekiwaniom nie wygrała tam Justine Henin ani żadna z silnych Serbek, tylko Rosjanka Jelena Dementiewa, która w decydującym meczu pokonała Swietłanę Kuzniecową 4:6, 6:3, 6:2.

– To był dla mnie jeden z najlepszych meczów w ostatnich miesiącach – mówiła triumfatorka, którą powoli zaliczano do pokolenia tych, które są spychane w cień przez ambitne i silne nastolatki, takie jak Agnieszka Radwańska.

Doświadczenie wygrało także w mniejszym turnieju w Memphis, gdzie Lindsay Davenport w finale dała lekcję tenisa 19-letniej Oldze Goworcowej z Białorusi. Amerykanka przegrała w tym roku tylko mecz z Szarapową w Australian Open. W wieku 31 lat zdobyła 55. tytuł w turniejach WTA Tour, na liście wszech czasów jest siódma, razem z Brytyjką Virginią Wade.

W tym tygodniu program rozgrywek kobiecych przewiduje turniej w Bangalore (600 tys. dol.), w którym najwyżej rozstawiona jest Jelena Janković; drugą atrakcją tej imprezy jest wspólny start sióstr Williams.

Agnieszka Radwańska i Marta Domachowska zagrają od 10 marca w cyklu turniejów w USA

Reklama
Reklama

Od 10 marca życie tenisowe przenosi się do USA. Cykl wiosennych turniejów zaczyna impreza w Miami, po niej jest Indian Wells (17 marca), następnie Amelia Island (7 kwietnia) i Charleston (14 kwietnia).

Do wszystkich tych turniejów zgłosiły się dwie Polki: Agnieszka Radwańska i Marta Domachowska. Obie są na Florydzie w drabince turnieju głównego, w Kalifornii Domachowska na razie jest na liście grających w eliminacjach.

Dubaj pożegnał panie, przyszedł czas na panów. Obsada turnieju ATP (pula nagród 1,426 mln dol.) jest znakomita – na kortach Aviation Club zagra ośmiu z pierwszej dziesiątki rankingu. Roger Federer gra niemal u siebie – ma apartament w Dubaju i chętnie korzysta z tamtejszego słońca, gdy przygotowuje się do sezonu. Szwajcar wygrał ten turniej czterokrotnie na pięć startów.

Lider rankingu nie startował od czasu półfinałowej porażki z Novakiem Djokoviciem w Australian Open. W pierwszej rundzie zmierzy się z Andym Murrayem. Szkot, choć jest 12. tenisistą świata, nie był rozstawiony. Ostatni raz grał z Federerem 18 miesięcy temu w Cincinnati i wygrał, ale tegoroczną formę ma kapryśną: wygrał w Dausze i Marsylii, odpadł w pierwszych rundach w Melbourne i Rotterdamie.

Rafael Nadal zaczyna od meczu z Niemcem Philipem Kohlschreiberem, Djoković trafił dobrze – zagra z posiadaczem dzikiej karty Mohammedem Ghareebem z Kuwejtu.

Najważniejszym wydarzeniem kobiecego tenisa w miniony weekend był finał w Dubaju. Wbrew oczekiwaniom nie wygrała tam Justine Henin ani żadna z silnych Serbek, tylko Rosjanka Jelena Dementiewa, która w decydującym meczu pokonała Swietłanę Kuzniecową 4:6, 6:3, 6:2.

– To był dla mnie jeden z najlepszych meczów w ostatnich miesiącach – mówiła triumfatorka, którą powoli zaliczano do pokolenia tych, które są spychane w cień przez ambitne i silne nastolatki, takie jak Agnieszka Radwańska.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Tenis
Jelena Rybakina mistrzynią WTA Finals. Zarobiła na porządne wakacje
Tenis
Słodko-gorzki rok Igi Świątek. Rywalki rosną szybciej
Tenis
Iga Świątek nie powtórzy sukcesu z 2023 roku. Koniec sezonu dla Polki
Tenis
Znakomity początek i niespodziewany koniec. Bolesna porażka Igi Świątek w Rijadzie
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Tenis
WTA Finals w Rijadzie. Iga Świątek ma nowe baterie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama