Matkowski, Przysiężny i Majchrzak zagrają w Sopocie

Tytułu bronić będzie 37-letni Włoch Paolo Lorenzi. Początek turnieju BNP Paribas Sopot Open - 29 lipca.

Publikacja: 10.07.2019 16:55

Marcin Matkowski

Marcin Matkowski

Foto: Fotorzepa/ Piotr Nowak

Jedną z atrakcji dla kibiców będzie występ Kamila Majchrzaka, który w tym roku wygrał już dwa turnieje cyklu ATP Challenger Tour, w Saint Brieuc (Francja) i w Ostrawie (Czechy).

- Udział Kamila może być taką wisienką na torcie. To na dzisiaj nasza druga rakieta. Aktualnie świetnie spisuje się na turnieju w Niemczech i dzięki dobrym występom najprawdopodobniej za kilka dni awansuje do pierwszej setki rankingu ATP - mówi dyrektor turnieju Mariusz Fyrstenberg, który w Sopocie gościć też będzie swojego wieloletniego partnera deblowego - Marcina Matkowskiego.

- To jeden z najbardziej utalentowanych tenisistów, jakich miałem przyjemność poznać przez ostatnie 30 lat. Poza tym to dobry i lojalny przyjaciel. Nie chciałbym, by był to jego ostatni turniej. Zachęcam wszystkich, by obejrzeli jego grę, bo można wtedy zrozumieć różnicę pomiędzy tenisistą dobrym a wybitnym - podkreśla Fyrstenberg, który w parze z Matkowskim wygrał 15 turniejów ATP - pierwszy z nich właśnie w Sopocie, w 2003 roku.

Miłe wspomnienia z Sopotu ma także Michał Przysiężny. - To właśnie tu kilkanaście lat temu przyjeżdżaliśmy grać z wypiekami na twarzy. Teraz również czuję podekscytowanie. Nie zamierzam wyjść na kort tylko raz, chcę rozegrać kilka meczów. Po kontuzji nie ma śladu, a po drodze wystartuję jeszcze w mistrzostwach Polski w Gliwicach - zapowiada Przysiężny, dla którego będzie to ostatni występ w zawodowym turnieju.

Prezydent Sopotu Jacek Karnowski liczy na dobrą grę Polaków i trzyma kciuki za organizatorów. - Wszyscy byśmy chcieli, aby Sopot był polską stolicą tenisa na lata - zaznacza Karnowski.

Rozstawiony z nr 1 będzie Włoch Stefano Travaglia (102. ATP), na liście zgłoszeniowej znajdują się też m.in. Szwed Elias Ymer (118.) i lider rankingu ITF Rosjanin Roman Safiullin. Dzikie karty otrzymali Przysiężny, Michał Dembek, Kacper Żuk i Chun-Hsin Tseng. Ostatnią, piątą, dyrektor Fyrstenberg ogłosi wkrótce.

Jedną z atrakcji dla kibiców będzie występ Kamila Majchrzaka, który w tym roku wygrał już dwa turnieje cyklu ATP Challenger Tour, w Saint Brieuc (Francja) i w Ostrawie (Czechy).

- Udział Kamila może być taką wisienką na torcie. To na dzisiaj nasza druga rakieta. Aktualnie świetnie spisuje się na turnieju w Niemczech i dzięki dobrym występom najprawdopodobniej za kilka dni awansuje do pierwszej setki rankingu ATP - mówi dyrektor turnieju Mariusz Fyrstenberg, który w Sopocie gościć też będzie swojego wieloletniego partnera deblowego - Marcina Matkowskiego.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Madryt we łzach. Wzruszające pożegnanie Rafaela Nadala
Tenis
Hubert Hurkacz żegna się z Madrytem. Serwis tym razem nie pomógł
Tenis
Pojawiły się nerwy i strach. Iga Świątek awansowała do półfinału w Madrycie
Tenis
Złota dziewczyna rywalką Igi Świątek. Kim jest Beatriz Haddad Maia?
Tenis
Rafael Nadal w 1/8 finału ATP Madryt. Niezniszczalny Hiszpan znowu może marzyć
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO