Broniący tytułu serbski lider światowego rankingu przyznaje, że w tak dziwnym turnieju wielkoszlemowym jeszcze nie grał. Djokoviciowi chodzi o to, że rywale padają przed nim jak muchy. Po drodze do ćwierćfinału wygrał już walkowerem i na skutek kontuzji przeciwnika. Jakby tego było mało, w półfinale Tsonga też skreczował w trzecim secie po przegraniu dwóch pierwszych.
Kiedy w roku 2000 Brazylijczyk Gustavo Kuerten wygrał turniej Masters w Lizbonie i awansował na pierwsze miejsce w rankingu ATP, wieczorny dziennik telewizyjny prezenter zaczął od zdania: „Najlepszy tenisista świata mówi po portugalsku!".
My możemy już napisać: „Finalistka US Open będzie mówiła po polsku", a jeśli dobrze pójdzie, to po finale może się okazać, że liderka rankingu WTA nie tylko mówi po polsku, ale też mieszka w Polsce. Andżelika Kerber gra w Nowym Jorku znakomicie, bez trudu pokonała Włoszkę Robertę Vinci i staje przed wielką szansą.
Wyniki ćwierćfinałów
Kobiety: A. Kerber (Niemcy, 2) – R. Vinci (Włochy, 7) 7:5, 6:0; K. Woźniacka (Dania) – A. Sevastova (Łotwa) 6:0, 6:2; Mężczyźni: N. Djoković (Serbia, 1) – J.-W. Tsonga (Francja, 9) 6:3, 6:2 i krecz Tsongi; G. Monfils (Francja, 10) – L. Pouille (Francja, 24) 6:4, 6:3, 6:3