Polka zaczęła mecz nerwowo, słabo serwowała, ale od początku było widać, że gdy opanuje stres, nie powinna mieć kłopotów, gdyż uderzała piłkę dużo mocniej od drobnej Kolumbijki.
W ćwierćfinale seniorskiego turnieju kobiet niespodzianka, ale tylko z pozoru - Karolina Woźniacka (polska Dunka, nr 11) przegrała z 19 - letnią Jeleną Ostapenko (rosyjska Łotyszka, 47 WTA) 6:4, 2:6, 2:6. Był to już ich czwarty mecz i we wszystkich triumfowała Łotyszka, w tym dwukrotnie w tym roku (w Charleston i Pradze). Szczególnie symptomatyczny był ostatni gem - serwowała dziewiętnastolatka, można było się spodziewać, że zadrży jej ręka, ale nic z tego. Ostapenko zagrała wspaniale, Woźniacka nie miała żadnych szans i pożegnała się z turniejem.