Reklama

Lindsey Vonn nie idzie już na całość

Lindsey Vonn, czyli jedna z najlepszych zawodniczek w historii narciarstwa alpejskiego, po niespodziewanym powrocie do sportu nadal jest szybka, ale nad wyraz ostrożna.

Publikacja: 27.01.2025 13:57

Lindsey Vonn

Lindsey Vonn

Foto: AFP

40-letnia Amerykanka kilka dni temu dziękowała Bogu, że nie upadła na niezwykle trudnej trasie zjazdu w Garmisch-Partenkirchen. Trochę to do niej niepodobne. Przez lata wspaniałej kariery za nic miała przecież niebezpieczeństwa związane z ryzykiem, jakie niosą za sobą szybkościowe konkurencje alpejskie. Igrała z ogniem. Dlatego też tak często była najlepsza.

W kurorcie Vonn po dwóch wcześniejszych błędach, po których niemal nie wypadła z trasy, ominęła bramkę. Nie ukończyła zawodów. Wcześniej, niemal w tym samym miejscu trasy, wypadek miała Austriaczka Nina Ortlieb. Złamała prawą nogę. To już 20. kontuzja w karierze 28-letniej wicemistrzyni świata z Courchevel/Meribel (2023).

Czytaj więcej

Puchar Świata w Zakopanem. Dawnych wspomnień czar

Amerykanka tłumaczyła po występie w Garmisch-Partenkirchen, że „jej celem po powrocie jest jazda bez podejmowania zbyt wysokiego ryzyka". Chce zachować zdrowie i jeszcze coś wygrać – jak nie w tym, to w kolejnym, olimpijskim przecież sezonie. Kolejnego dnia, w supergigancie, pojechała na swoim dotychczasowym poziomie. Była 13. Taki wynik zaostrza apetyt.

Lindsey Vonn, trzecia w klasyfikacji wszech czasów

Vonn karierę zakończyła w 2019 roku. Jej ciało były wyniszczone przez kontuzje. Sama mówiła, że przez to „nie mogła zjeżdżać tak szybko, jak sobie tego życzyła”. Zmęczona fizycznie i podrażniona zapowiedziała, że „nie widzi możliwości powrotu”, a świat sportu żałował, że mówi „pas”.

Reklama
Reklama

Przez 13 sezonów 4 razy wygrała Puchar Świata i 16 razy zdobyła małą Kryształową Kulę – w zjeździe (8), supergigancie (5) i superkombinacji (3). Odniosła 82 zwycięstwa. Jest w klasyfikacji wszech czasów trzecia, za Ingemarem Stenmarkiem (86) i wciąż startującą Mikaelą Shiffrin (99). Na igrzyskach zdobyła złoto w zjeździe w Vancouver, na mistrzostwach świata dwa razy była pierwsza – w 2009 roku roku w Val d’Isere, w zjeździe i supergigancie.

Trudno było jej rozstać się z ukochanym sportem. Nadal widywano ją na stokach, uczestniczyła w wydarzeniach biznesowych i charytatywnych. Nie mówiła jednak nic o powrocie.

Czytaj więcej

Alpejski Oktoberfest. Zimowy Puchar Świata znów rusza w październiku

Proteza z tytanu w kolanie 40-letniej Lindsey Vonn

Jej podejście zmieniła medycyna. W kwietniu 2024 roku Vonn przeszła operację zdegradowanego prawego kolana. Lekarze wszczepili jej tytanową protezę o szerokości trzech i długości siedmiu centymetrów. Precyzyjnego zabiegu dokonano przy pomocy robota.

Vonn poczuła się na tyle dobrze, że po rekonwalescencji, zjeżdżając na nartach, rozpędzała się jak za dawnych lat. Latem testowała trasy w Nowej Zelandii, a wczesną jesienią w Austrii. O swoim powrocie do zawodowego narciarstwa poinformowała w listopadzie. Oficjalnie została włączona w skład amerykańskiej kadry.

 – Mam marzenia. Lubię szybką jazdę. Moim celem jest dobra zabawa i liczę, że zaprowadzi mnie to do startu w Pucharze Świata. W przeciwnym razie nie wróciłabym – powiedziała „New York Timesowi”.

Reklama
Reklama

Odbyła kilka oficjalnych i obiecujących sesji treningowych w Cooper Mountain, pojechała tam również w zawodach niższej kategorii FIS. Oficjalny powrót nastąpił w grudniu w St. Moritz. Vonn w Szwajcarii była 14. w supergigancie. Dużo lepiej poszło jej w Saint Anton, gdzie zajęła szóste miejsce w zjeździe i czwarte w supergigancie. Podobno „postępy są szybsze niż myślała”.

Czy Lindsey Vonn powinna startować?

Nie wszystkim powrót mistrzyni się podobał. Michaela Dofmeister, dwukrotna mistrzyni olimpijska w zjeździe i supergigancie z Turynu (2006), doradziła Amerykance, „żeby udała się do psychologa, bo robi wszystko byleby tylko zostać zauważona”. Niemiecki mistrz olimpijski z 1994 roku Markus Wasmeier ocenił powrót Vonn jako „z góry zaplanowany spektakl”.

Wątpliwości mają lekarze. Tytanowa proteza wszczepiona w kolano mistrzyni rodzi pewne zagrożenia dla bezpieczeństwa zawodniczki. Zabieg wykonuje się od dawna u osób w wieku około 60 lat po to, żeby pomóc im w powrocie do lekkiej aktywności sportowej, ale dla wyczynowców, do tego uprawiających narciarstwo alpejskie, powrót do startów na najwyższym poziomie wiąże się z realnym ryzykiem utraty zdrowia.

– Jeżeli proteza przedwcześnie się zużyje i dojdzie do upadku przy dużej prędkości, to może dojść do poważnego uszkodzenia całego kolana – opowiada „L’Equipe” Bertrand Sonnery-Cottet specjalizujący się w urazach alpejczyków.

Francuzi działają w takich wypadkach prewencyjnie. Przed igrzyskami w Pekinie (2022) odmówili odnowienia licencji snowboardziście Pierre’owi Vaultierowi. Dwukrotny mistrz olimpijski miał protezę w prawym kolanie. Francuska federacja prowadzi monitoring medyczny zawodników kadry narodowej i zawczasu eliminuje pewne zagrożenia, które mogą spowodować znaczny uszczerbek na zdrowiu. W USA każdy odpowiada za siebie. Vonn może robić, co chce.

Reklama
Reklama

Olimpijskie marzenie Lindsey Vonn

Uważni obserwatorzy twierdzą, że może osiągnąć 80 procent dawnych możliwości – nie tylko tych szybkościowych, ale i psychicznych. W tym wieku wyobraźnia działa już bowiem inaczej i w głowie pojawia się blokada przed pełnym ryzykiem.

– Chcę się bawić i cieszyć chwilą – zapewnia Vonn. Jej najbliższy cel to rozpoczynające się w przyszłym tygodniu w Saalbach-Hinterglemm mistrzostwa świata, ale najważniejszy nazywa się „igrzyska”. Amerykańska królowa szybkości wciąż wiele ryzykuje, ale po powrocie stała się najwyraźniej królową racjonalności i ostrożności.

Sporty zimowe
Kamila Walijewa nie wystartuje w igrzyskach w Mediolanie. Truskawki nie pomogły
Sporty zimowe
„Gość Rzeczpospolitej” Andrzej Bargiel. „Trzeba znać swoje możliwości”
Sporty zimowe
Andrzej Bargiel dla „Rzeczpospolitej". „Nikt nie chciał się podjąć przygotowania trasy"
Sporty zimowe
„Była wyjątkowym sportowcem, który szukał wolności”. Nie żyje mistrzyni biatlonu Laura Dahlmeier
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Sporty zimowe
Leszek Laszkiewicz, były hokeista: Potrzebujemy pieniędzy na szkolenie
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama