Puchar Świata. Zakopane wciąż żyje skokami

Przy 15 tysiącach widzów wokół Wielkiej Krokwi reprezentacja Polski zajęła piąte miejsce w konkursie drużynowym Pucharu Świata. Zwycięstwo odnieśli Austriacy. W niedzielę konkurs indywidualny.

Publikacja: 18.01.2025 19:03

138 m Pawła Wąska (na zdjęciu) w drugiej serii to dziewiąta odległość w konkursie.

138 m Pawła Wąska (na zdjęciu) w drugiej serii to dziewiąta odległość w konkursie.

Foto: PAP/Grzegorz Momot

„Tutaj lata nasz mistrz świata” – wykrzyknął spiker gdy na belce podczas pierwszej serii konkursu drużynowego stanął Dawid Kubacki. Na trybunach wybuchła wrzawa jak przed próbą każdego z naszych reprezentantów i po jej zakończeniu.

Przez chwilę skoczek z Szaflar znów mógł poczuć się fetowany niczym mistrz świata. „Prowadzimy” – wyrwało się z gardła konferansjerowi. Podsycał gasnącą nadzieję, choć tym razem entuzjazm widzów był szczery i zrozumiały. Rzeczywiście Polska wskoczyła na pierwsze miejsce. Tylko przez moment.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Skoki narciarskie
Polscy skoczkowie rozliczają trenera Thomasa Thurnbichlera
Materiał Promocyjny
BIO_REACTION 2025
Skoki narciarskie
Thomas Thurnbichler zwolniony. Jest nowy trener polskich skoczków
Skoki narciarskie
Skoki narciarskie nad przepaścią. Trwa walka o odzyskanie wiarygodności
Skoki narciarskie
MŚ w Trondheim. Co dolega polskim skokom narciarskim?
Materiał Promocyjny
Edycja marzeń, czyli realme inspirowany Formułą 1
Skoki narciarskie
MŚ w Trondheim. Polska drużyna skoczków najgorzej od 20 lat
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont