Pokonali Tunezję 5:2 i sprawili, że ich słaby debiut (pomimo zwycięstwa nad Panamą 3:0) poszedł w zapomnienie.
Oczywiście trzeba pamiętać, że Tunezja to nie jest klasowy zespół, ale umiejętność Belgów szybkiego przejścia z obrony do ataku robi wrażenie.
Świetnie zagrali przede wszystkim belgijscy gwiazdorzy Eden Hazard (wybrany piłkarzem meczu), Romelu Lukaku i Kevin de Bruyne. Lukaku jest wraz z Cristiano Ronaldo liderem klasyfikacji strzelców (obaj po cztery gole). Piłkarz, który ma dopiero 25 lat i na co dzień gra w Manchesterze United zdobył już dla swojej reprezentacji 40 bramek, co jest belgijskim rekordem.
Tunezja odpadła, a Belgowie praktycznie zapewnili sobie awans do 1/8 finału, o pierwsze miejsce w grupie walczyć będą zapewne z Anglią. Belgia lub Anglia będzie rywalem reprezentacji Polski, jeśli ta wyjdzie z grupy.