Zgrupowanie na Cyprze rozpocznie się 28 stycznia i potrwa do 6 lutego. Przez pierwszy tydzień weźmie w nim udział 22 zawodników z polskiej ligi i to oni będą tworzyć drużynę przeciw Finlandii. Następnie 16 piłkarzy wróci do kraju, a ich miejsce zajmie 14 z klubów zagranicznych. Będą tworzyć prawdziwą pierwszą reprezentację, która 6 lutego w Larnace rozegra mecz z drużyną Czech, również w najsilniejszym składzie.
W meczu z Estonią we Wronkach drużyna Leo Beenhakkera wystąpi w składzie krajowym, z Amerykanami w Krakowie zagra w najsilniejszym. Turniej Euro poprzedzi dwutygodniowe zgrupowanie z dwoma meczami na południu Niemiec. Na Cypr Leo Beenhakker zabiera piłkarzy, których w większości już zdążył poznać. – Podczas krótkiego grudniowego zgrupowania w Turcji niektórzy mnie bardzo mile zaskoczyli – powiedział trener. – Są młodzi i utalentowani. Ale czy zrobią krok naprzód, zależy od nich. Ja muszę im to umożliwić. Chcę też zobaczyć Artura Wichniarka, którego osobiście nie znam, ale jego bramki w Bundeslidze mają wartość. Muszę dbać o zawodników niegrających w swoich klubach, ale bardzo przydatnych reprezentacji. Takich jak Mariusz Jop czy Maciej Żurawski. To, że nie grają w rytmie ligowym, nie powinno przekreślać ich nadziei. Jop nie wychodził w swojej drużynie na boisko przez osiem miesięcy, a w kadrze prezentował się tak, jakby grał dwa razy w tygodniu.
Do sztabu szkoleniowego wraca Dariusz Dziekanowski. Innych zmian nie będzie, ponieważ, zdaniem trenera, nie ma po temu powodu.
2.02 Polska – Finlandia (Pafos, Cypr)
6.02 Polska – Czechy (Larnaka, Cypr)