Strony umówiły się, że podpisanie wynegocjowanej umowy nastąpi 6 lutego. Jednak w wyznaczonym terminie przedstawiciele Telewizji Polskiej nie pojawili się u notariusza, co dla Polsatu stało się podstawą do wydania oświadczenia, że tylko ta stacja pokaże mistrzostwa. Wszystkie mecze transmitowane będą w cyfrowym Polsacie, a część, w tym spotkania Polaków, na antenie otwartej.
Zdaniem rzecznika Polsatu Katarzyny Wyszomirskiej „takie zaskakujące zachowanie TVP, po wielomiesięcznych negocjacjach i osiągnięciu porozumienia co do wszystkich istotnych elementów umowy, wyklucza możliwość pokazania Euro 2008 na antenie Telewizji Polskiej”.
– „Zrobiliśmy co do nas należało – mówi szef sportu Polsatu Marian Kmita. – Podczas negocjacji nie naruszyliśmy żadnych zasad, uzgodniliśmy warunki, od których Telewizja Polska odstąpiła. Wykazaliśmy nawet dobrą wolę, rezerwując dla TVP stanowiska komentatorskie na mecze Polaków, bo byliśmy przekonani, że porozumienie zostanie osiągnięte. Wina za to, co się stało, nie leży po naszej stronie”.
10 mln euro tyle spodziewał się Polsat, TVP dawała 7,5 mln euro
Zdaniem rzeczniczki TVP Anety Wrony warunki finansowe zaproponowane przez Polsat były nie do zaakceptowania: – „Telewizja publiczna musi liczyć pieniądze. Moglibyśmy być za to surowo rozliczeni”.