Po ostatnich meczach z Japonią w Łodzi Lozano powiedział, że decyzję już podjął, ale potrzebuje jeszcze 3 – 4 treningów, by się ostatecznie utwierdzić w tym, co postanowił. Spekulacje trwały do końca.
Zastanawiano się, kogo wybierze na pozycji libero – Krzysztofa Ignaczaka czy Piotra Gacka. Wśród środkowych pewne były kandydatury Daniela Plińskiego i Łukasza Kadziewicza, ale zagadką było, kto będzie tym trzecim – Wojciech Grzyb, Marcin Możdżonek czy może Piotr Nowakowski?
Ryszard Bosek, mistrz świata i mistrz olimpijski, były trener reprezentacji Polski, w rozmowie z “Rz” stawiał na mierzącego 211 centymetrów Możdżonka i trafił. Pytany, który z libero pojedzie do Pekinu mówił, że chyba Ignaczak, choć przyznał, że obaj prezentują podobną klasę. – Ignaczak ma lepsze przyjęcie, a Gacek odrobinę lepiej broni – argumentował.
Lozano zdecydował, że do Pekinu nie pojadą Michał Bąkiewicz i Łukasz Żygadło, Bąkiewicz przegrał rywalizację z Marcinem Wiką i Krzysztofem Gierczyńskim, którzy do reprezentacji dołączyli dopiero pod koniec ubiegłego roku, przed turniejem kwalifikacyjnym w Izmirze. Gdyby nie plaga kontuzji w kadrze, prawdopodobnie Lozano, by po nich nie sięgnął. A tak przekonał się też do Woickiego, niewysokiego (182 cm) rozgrywającego AZS Częstochowa (od tego sezonu Resovii Rzeszów), który wygrał rywalizację z Żygadłą i w Pekinie będzie zmiennikiem Pawła Zagumnego.
Dziś w Poznaniu (początek o 20.00) przedostatni mecz Ligi Światowej z Egiptem, prawdopodobnie bez Sebastiana Świderskiego, który odczuwa bóle kręgosłupa. W sobotę ostatnie spotkanie (godz. 15.00) w Bydgoszczy, a już w niedzielę długa podróż do Rio de Janeiro, gdzie rozegrany zostanie finałowy turniej Ligi Światowej.