Kilkanaście miesięcy temu kibice w Stanach Zjednoczonych przeżyli szok. Uczucie niedowierzania mieszało się z obrzydzeniem. Powszechnie szanowany quarteback, ulubieniec fanów futbolu w stanie Georgia został zatrzymany, a następnie osądzony za znęcanie się nad zwierzętami. Vick urządzał w swoim domu krwawe walki z udziałem psów. Gdy szczegóły przedostały się do mediów – zaprotestowali nie tylko obrońcy praw zwierząt, ale normalni, wrażliwi ludzie, którym w głowie nie mieściło się podobne okrucieństwo względem żywych istot. Niemal nikt nie żałował Vicka, gdy ten będąc u szczytu sławy, w jednej chwili stracił dorobek całego życia i reputację, stał się wrogiem publicznym i wylądował w więzieniu. Część zwierząt ocalała i za pieniądze skazanego (zgodził się przekazać na ten cel 928 tysiące dolarów) trafiła do schroniska mieszczącego się na rancho w Utah. Kilka psów stało się nawet bohaterami specjalnego show w telewizji National Geographic. W ten sposób ofiary stały się gwiazdami ekranu, a ich oprawca rozpoczął „pieskie życie”…

Jeszcze niedawno Vick nazwał podarowane matce 1000 dolarów jako „drobny napiwek”. Teraz pracuje ciężko za… niewiele ponad dwanaście dolarów miesięcznie, podczas gdy na wolności ustawowa stawka minimalna na godzinę dla obywatela USA wynosi osiem dolarów minus podatek. „Jeśli zacznie oszczędzać przez kilka najbliższych miesięcy, to może będzie go nawet stać na butelkę wina” – drwią sobie miejscowi dziennikarze. Dla byłej gwiazdy NFL nikt jednak nie ma współczucia. A przypomnijmy, że chodzi o faceta, który zgromadził na koncie 16 milionów dolarów (teraz ma dwadzieścia, ale… długów), postawił dwa domy, zbudował farmę oraz tor wyścigowy dla koni, a także sprowadził dwa luksusowe jachty.

Vick wyjdzie z więzienia w lipcu przyszłego roku. Ponoć marzy mu się błyskawiczny powrót do NFL, ale który zespół zaryzykuje podpisanie kontraktu z zawodnikiem, co prawda, utalentowanym, ale mającym tak zszarganą reputację? Na pewno nie będą to Falcons, którzy kategorycznie odseparowali się od futbolisty, którego siedem lat temu wybrali z pierwszym numerem draftu, a który miał ich zaprowadzić do wymarzonego Super Bowl. Teoretycznie 28-letni quarterback znajduje się w najlepszym dla sportowca wieku, a jak widać na przykładzie kariery Brutta Favre z New York Jets (ciągle znakomity, pomimo 41 lat na karku), na tej pozycji można grać w NFL bardzo długo. Vick jednak nawet u szczytu kariery bazował bardziej na świetnej opinii niż statystykach (średnia 75.7 jardów na mecz nie powala na kolana), a od tego czasu w lidze pojawiło się wielu wspaniałych zawodników młodego pokolenia.