Nadal jest w Paryżu udzielnym władcą od 2005 roku. Trzy z czterech tytułów zdobył po wygranych z Rogerem Federerem. Jedna z najciekawszych rywalizacji współczesnego sportu między Hiszpanem i Szwajcarem będzie miała kolejny odcinek. W tym roku w Madrycie, dwa tygodnie przed Paryżem w finale turnieju z cyklu Masters 1000 lepszy był Federer. Nabrał wiary w możliwość pierwszego sukcesu w stolicy Francji, ale fachowcy mówią, że ta wiara nie może być zbyt wielka, tym bardziej do rywalizacji dwóch sław wciąż wtrącają się Novak Djoković i Andy Murray.
Kobiecy tenis wciąż szuka liderki. Gdy siostry Williams są zdrowe, wygrywają ze wszystkimi, ale w Paryżu zwykle było im ciężko. Liderką rankingu światowego została Dinara Safina, Ana Ivanović nie jest w formie, może przyszedł czas na nowe twarze na szczycie klasyfikacji albo jakąś efektowną niespodziankę.
Jak zawsze Wielki Szlem to wielkie pieniądze. W tym roku w Paryżu wypłaty dla najlepszych mieszczą się między 15 000 euro dla pokonanego i pokonanej w pierwszej rundzie po 1 060 000 euro dla mistrzów. W deblu też warto się starać: zdobywcy tytułów dostaną po 312 000 euro na parę, a przegrani na starcie będą mieli 7100 euro na otarcie łez.
Polski kontyngent tenisowy w paryskim Wielkim Szlemie wygląda obiecująco. W turnieju kobiecym wystartują: Agnieszka Radwańska (12. WTA), której pierwszą rywalką jest Rossana De Los Rios (Paragwaj, 101. WTA), Urszula Radwańska (81. WTA) zagra z Yaniną Wickmayer (Belgia, 62. WTA) i Marta Domachowska (92. WTA) z Na Li (Chiny, 26. WTA). W deblu, oprócz wymienionych, pojawią się także Klaudia Jans i Alicja Rosolska.
Turniej męski, pierwszy raz od wielu lat, także będzie miał tenisistę z Polski. Łukasz Kubot wygrał w kwalifikacjach z Francuzem Akselem Michonem, Szwedem Bjoernem Rehnquistem i Brazylijczykiem Thiago Alvesem i po raz drugi w karierze singlisty jest w wielkoszlemowym turnieju głównym. W 2006 roku w US Open dotarł do trzeciej rundy. W deblu zagrają półfinaliści Australian Open Łukasz Kubot z Austriakiem Oliverem Marachem oraz para Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski.