NBA: dwa wieczory z Gortatem

18 lutego skończył się okres transferów w NBA. Marcin Gortat, który dzień wcześniej obchodził 26. urodziny, pozostał w Orlando Magic.

Publikacja: 19.02.2010 15:45

Marcin Gortat

Marcin Gortat

Foto: AFP

W nocy z piątku na sobotę oraz w niedzielę polskiego środkowego zobaczymy w meczach z wymagającymi rywalami: Dallas Mavericks i Cleveland Cavaliers. Jedni i drudzy ostatnio jeszcze się wzmocnili.

W nocy z piątku na sobotę w Orlando spotykają się czołowe zespoły NBA. Magic (37 zwycięstw 18 porażek) jest wiceliderem Konferencji Wschodniej i liderem Southeast Division. Dallas Mavericks (33 - 21) to czwarty zespół Konferencji Zachodniej i lider Southwest Division.

Orlando wygrało osiem z ostatnich dziesięciu spotkań. Dallas gra w kratkę cztery zwycięstwa w dziesięciu meczach. Zespół z Teksasu przed sezonem bardzo chciał pozyskać Marcina Gortata. To dzięki hojności właściciela klubu Marka Cubana Polak ma teraz tak wysoki kontrakt (5,854 mln dol. w tym sezonie), gdyż Orlando musiało wyrównać jego ofertę, chcąc go zatrzymać w składzie. W Dallas nie przestali jednak myśleć o zakupach i kilka dni przed zamknięciem okienka transferowego dokonali znaczących wzmocnień.

Pozyskali z Washington Wizards skrzydłowego Carona Butlera (średnio 16,9 pkt, 6,7 zbiórki i 2,3 asysty na mecz) i środkowego Brendana Haywooda (9,8 punktu, 10,3 zbiórki oraz 2,1 bloku statystyki wyraźnie lepsze od Gortata), a w przeciwnym kierunku powędrował obrońca Josh Howard. Do Mavericks dołączył także obrońca DeShawn Stevenson, a odeszli środkowy Drew Gooden, skrzydłowy James Singelton i obrońca Quinton Ross.

Nowi zawodnicy dopiero poznają styl gry zespołu, ale Mavericks zawsze trzeba się obawiać. Zwłaszcza że wygrali oni pięć z sześciu ostatnich spotkań z Magic, w tym trzy kolejne w Orlando. Czołowy strzelec drużyny Niemiec Dirk Nowitzki zdobywał w tych meczach średnio 26,8 punktu, miał 8,5 zbiorki i 4,7 asysty. Teraz też trzeba będzie bardzo go pilnować. Niedzielny mecz z Cleveland w Amway Arena zapowiada się jeszcze bardziej pasjonująco, bo Cavaliers (43 - 12) to nie tylko lider Central Division i Konferencji Wschodniej, ale i całej ligi. Wyprzedzają nawet broniących mistrzowskiego tytułu liderów Konferencji Zachodniej Los Angeles Lakers (42 - 14), a ich gwiazdor LeBron James prowadzi w klasyfikacji strzelców NBA (średnio 30,1 pkt w meczu).

Jakby tego było mało, zespół ze stanu Ohio jeszcze się wzmocnił , pozyskując w transferze z udziałem trzech klubów Antawna Jamisona (średnio 20,5 pkt i 8,8 zbiórki w meczu) z Washington Wizards, a oddając m.in. środkowego Zydrunasa Ilgauskasa oraz prawo wyboru w pierwszej rundzie tegorocznego draftu. Cavaliers mają wreszcie zawodnika, który może być właściwą odpowiedzią na Rasharda Lewisa z Magic czy Lamara Odoma z Lakers. Z Jamisonem skład Cavaliers wydaje się niemal kompletny, a najlepsza obecnie drużyna NBA jest jeszcze silniejsza. W dodatku Ilgauskas prawdopodobnie po miesiącu wykupi swój kontrakt i wróci do Cleveland, gdzie spędził całą swoją dotychczasową karierę w NBA. 11 lutego w ostatnim terminie przed przerwą na Mecz Gwiazd Cavaliers w obecności 20 562 widzów wygrali z Magic u siebie 115:106 i było to ich 13. kolejne zwycięstwo, co oznaczało podtrzymanie najdłuższej serii w lidze.

Serie sukcesów zawsze kiedyś się jednak kończą. W czwartek Cavaliers przegrali u siebie 116:118 po dogrywce z Denver Nuggets, mimo znakomitej postawy Jamesa (43 pkt, 15 asyst, 13 zbiórek, 4 bloki, 2 przechwyty). Rewanże też się udają. Może w niedzielę w Amway Arena w Orlando?

[ramka] • Orlando Magic – Dallas Mavericks (w nocy z piątku na sobotę, godz. 2.00, Canal+ Sport)

• Orlando Magic – Cleveland Cavaliers (niedziela,

godz. 19, Canal+ Sport)[/ramka]

"geneva>

W nocy z piątku na sobotę oraz w niedzielę polskiego środkowego zobaczymy w meczach z wymagającymi rywalami: Dallas Mavericks i Cleveland Cavaliers. Jedni i drudzy ostatnio jeszcze się wzmocnili.

W nocy z piątku na sobotę w Orlando spotykają się czołowe zespoły NBA. Magic (37 zwycięstw 18 porażek) jest wiceliderem Konferencji Wschodniej i liderem Southeast Division. Dallas Mavericks (33 - 21) to czwarty zespół Konferencji Zachodniej i lider Southwest Division.

Pozostało 87% artykułu
Sport
Andrzej Duda i Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Czy to w ogóle możliwe?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sport
Wsparcie MKOl dla polskiego kandydata na szefa WADA
Sport
Alpy 2030. Zimowe igrzyska we Francji zagrożone?
Sport
Putin chciał zorganizować własne igrzyska. Rosja odwołuje swoje plany
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Sport
Narendra Modi marzy o igrzyskach. Pójdzie na starcie z Arabią Saudyjską i Katarem?