Mimo poniesionych strat Froome może nadal czuć się komfortowo przed wjazdem do Paryża. Ma ponad dwie i pół minuty przewagi nad Quintaną. Dziś odbędzie się ostatni selektywny etap z metą w legendarnej stacji narciarskiej Alpe d'Huez. Po drodze jeszcze raz kolarze przejadą przez Croix-de-Fer. W niedzielę płaski etap dla sprinterów z finiszem na Polach Elizejskich.
Walka toczyć się będzie jeszcze tylko w sobotę i jak na to wskazuje przebieg wyścigu już tylko o najniższe miejsce na podium. Hiszpan Alejandro Valverde zajmuje trzecią pozycję i o minutę i 19 sekund wyprzedza Nibaliego. Włoch dzięki odważnemu atakowi awansował w piątek z siódmej na czwartą pozycję, nie ma szans na obronę tytułu, ale zwycięstwo etapowe w Alpach i miejsce na podium pozwoli mu wyjść z twarzą z wyścigu, w którym był w tym roku jednym z głównych kandydatów do zwycięstwa.