– Gra w reprezentacji to dla mnie zaszczyt. Nie tylko w dobrych, ale także w trudnych czasach. Nie rozważam dezercji – przekonuje van Persie. – Przez następny rok musimy gryźć to kwaśne jabłko.
Euro 2016 van Persie i jego koledzy obejrzą przed telewizorami, przez najbliższy rok pozostają im tylko mecze towarzyskie. Eliminacje mundialu 2018 ruszą w Europie dopiero we wrześniu. Holendrzy trafili do bardzo trudnej grupy z m.in. Francją i Szwecją. Nawet jeśli zmażą plamę i awansują, dla niektórych z nich może być już za późno na grę w rosyjskich mistrzostwach. Van Persie i Klaas-Jan Huntelaar będą mieli wówczas 35 lat, Sneijder i Arjen Robben – 34.
– Budujemy nowy, młody zespół – zapowiedział po porażce z Czechami dyrektor holenderskiej federacji Bert van Oostveen. Zapewnił również, że za tę misję odpowiedzialny będzie nadal trener Danny Blind, który przejął drużynę dopiero w czerwcu – po rezygnacji Guusa Hiddinka.
Zmiana pokoleniowa jest potrzebna, ale nikt nie ma wątpliwości, że może to być proces długi i żmudny. 21-letniego Memphisa Depaya – króla strzelców ligi holenderskiej, a obecnie napastnika Manchesteru United – czy pięć lat starszego Basa Dosta, snajpera Wolfsburga, przedstawiać nikomu nie trzeba. Tak jak innych dwudziestolatków: syna selekcjonera, Daleya Blinda oraz Stefana de Vrija. Anwara El Ghaziego i Davy'ego Klaassena, kolegów Arkadiusza Milika z Ajaksu, kibice piłkarscy w Polsce też już pewnie kojarzą.
Ale takie nazwiska jak Tete, Riedewald, Kongolo, Rekik czy Bazoer brzmią na razie tajemniczo. Wszyscy powołani w trybie awaryjnym w związku z plagą kontuzji, wszyscy podobno bardzo utalentowani, ale jeszcze niegotowi do gry o dużą stawkę.