Z tego artykułu się dowiesz:
- Dlaczego przyszłoroczny mundial będzie wyjątkowy pod względem uczestników?
- Jak zmiana liczby drużyn wpłynęła na różnorodność uczestników mistrzostw?
- Jakie kraje niespodziewanie zakwalifikowały się na mistrzostwa świata?
- Dlaczego Haiti nie rozgrywa meczów u siebie?
Nawet jeśli FIFA powiększyła liczbę uczestników mistrzostw świata z 32 do 48 drużyn tylko z chęci zarobienia pieniędzy, to przy okazji wyszło coś dobrego. Zabawa tylko dla bogatych stała się dostępna dla tych najbiedniejszych i najmniejszych.
Jeśli mogły awansować Curacao i Haiti, czyli najmniejszy i (chyba) najbiedniejszy kraj na świecie, a wcześniej jeszcze Uzbekistan, Jordania czy Republika Zielonego Przylądka, to oznacza, że może tego dokonać każdy, a jeszcze bardziej to, że świat się zmienia.
Kto gra w reprezentacji Curacao?
Jeszcze trzy dekady temu, kiedy po rozpadzie ZSRR i Jugosławii oraz powstaniu nowych państw w Afryce (Namibia, Erytrea) FIFA dokonała ostatniego, jak do tej pory rozszerzenia, na turniej nie udało się dostać maluczkim. Owszem, byli debiutanci, ale albo mieli za sobą bogatą tradycję piłkarską w ramach innego kraju jak Chorwaci, albo byli bogaci jak Saudyjczycy, albo mogli się uważać za lokalnego hegemona jak RPA (nie mogli grać przez wiele lat z powodu apartheidu) czy Jamajka.
Czytaj więcej
Albańczycy, z którymi Polacy zmierzą się w półfinale baraży o mundial, nigdy nie grali w mistrzos...