Reklama
Rozwiń
Reklama

Emocje w skoku wzwyż i ukłony dla mistrza Tomasza

5 lutego w Atlas Arenie dwunasta edycja halowego mityngu Pedro's Cup. Łódź gości czołowych lekkoatletów drugi raz. Przyjadą gwiazdy.

Publikacja: 02.02.2016 16:59

Mutaza Essa Barshim może w Łodzi pobić rekord świata

Mutaza Essa Barshim może w Łodzi pobić rekord świata

Foto: AFP

Przeprowadzka do większej Atlas Areny (1000 widzów) pozwoliła organizatorom na dołączenie do programu biegów – w tym roku na 60 m i 60 m przez płotki.

Zapowiedziano także powrót skoku wzwyż mężczyzn po pięcioletniej przerwie i to z udziałem Mutaza Essy Barshima – halowego mistrza świata z Sopotu (2014), wicemistrza świata z Moskwy (2013) i brązowego medalisty olimpijskiego z Londynu.

Katarczyk to kandydat do pobicia mającego już 20 lat rekordu świata Kubańczyka Javiera Sotomayora – 2,45 m. Na razie Barshim jest drugim skoczkiem wszech czasów – jego rekord życiowy to 2,43 m na stadionie i 2,41 m w hali.

W Łodzi zobaczymy też Ukraińca Andrija Procenkę – brązowego medalistę sopockich MŚ i wicemistrza Europy (oba tytuły z 2014 roku). Jego najlepszy wynik – 2,40 m – także imponuje.

Przy takiej obsadzie należy liczyć na nowy rekord mityngu, który na razie wynosi 2,36 m i należy do Rosjanina Iwana Uchowa. Polskich barw będą bronić Sylwester Bednarek (brązowy medalista MŚ 2009) i Wojciech Theiner (srebrny medalista Uniwersjady 2011).

Reklama
Reklama

Konkursy kobiet i mężczyzn odbędą się na tej samej skoczni, więc jak zapowiada dyrektor mityngu Sebastian Chmara, poprzeczka będzie wędrować to w górę, to w dół. – Liczymy, że rywalizacja zakończy się wysoko – dodaje. Emocje ma zapewnić m.in. Kamila Lićwinko, halowa mistrzyni świata z Sopotu.

Swój pożegnalny sezon rozpocznie w Łodzi kulomiot Tomasz Majewski. Mistrz olimpijski z Pekinu i Londynu zamierza zakończyć karierę podczas igrzysk w Rio. W bydgosko-łódzkim mityngu Majewski wygrał tylko raz, w 2012 roku, jednak podkreśla, że udział w Pedro's Cup był zawsze miłym przeżyciem. Tegoroczny, który będzie ostatni, też chce dobrze zapamiętać. Jeśli ktoś może mu w tym przeszkodzić, to halowy mistrz świata, Amerykanin Ryan Whiting, który zawita do Polski kolejny raz. Przed rokiem wygrał w Łodzi, a wcześniej zwyciężał trzykrotnie.

Jest jednak szansa, że pożegnanie z Majewskim osłodzi występ przyszłego polskiego mistrza w pchnięciu kulą. Niespełna 19-letni Konrad Bukowiecki zdążył już w tym roku poprawić halowy rekord świata juniorów – sześciokilogramowa kula poleciała na odległość 22,48 m.

Reprezentant Gwardii Szczytno jest mistrzem świata i Europy juniorów. Wypełnił już minimum konieczne do olimpijskiego startu w Rio, jednak zapowiada, że jedzie do Rio po naukę, na medal liczy dopiero za cztery lata w Tokio.

Organizatorzy zapowiedzieli także przyjazd Brytyjczyka Richarda Kilty'ego – halowego mistrza świata i Europy w biegu na 60 m, jego rodaczki Shary Proctor – wicemistrzyni świata w skoku w dal, Białorusinki Aliny Tałaj – brązowej medalistki MŚ na 100 m ppł. i halowej mistrzyni Europy na 60 m ppł. oraz utytułowanych tyczkarzy – byłego mistrza świata Pawła Wojciechowskiego i Piotra Liska. W zeszłorocznych MŚ w Pekinie obaj odebrali brązowy medal. Dogrywka w Łodzi może być zacięta.

Sport
Iga Świątek, Premier League i NBA. Co obejrzeć w święta?
Sport
Ślizgawki, komersy i klubowe wigilie, czyli Boże Narodzenia polskich sportowców
Sport
Wyróżnienie dla naszego kolegi. Janusz Pindera najlepszym dziennikarzem sportowym
Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama