Aktualizacja: 30.05.2016 19:46 Publikacja: 30.05.2016 19:17
Maciej Rybus: – Przy bieganiu odczuwam ból, który nie ustępuje od tygodnia. Nie ma możliwości, żebym pojechał na Euro.
Foto: PAP, Darek Delmanowicz
Tydzień zgrupowania w Juracie, kilkanaście dni w Arłamowie – przygotowania do Euro można powoli uznawać za zakończone.
Pierwsze dni pobytu w karpackiej głuszy były spokojne, a piłkarzy i sztabu szkoleniowego nikt nie niepokoił. Gdy jednak zaczął się długi weekend, którego początek zbiegł się z przyjazdem Roberta Lewandowskiego na zgrupowanie, głusza okazała się wyłącznie teorią. Rozpoczął się prawdziwy najazd kibiców na gigantyczny hotel postawiony na szczycie wzgórza, a ochrona nie nadążała z kolejnymi interwencjami i wydawała się zaskoczona takim obrotem spraw. Nie wytrzymywali też dziennikarze – szczególnie ci, którzy wcześniej z kadrą nie mieli do czynienia, a których w ramach gorączki związanej z Euro pracodawcy posłali do Arłamowa. Po oficjalnej konferencji prasowej niemalże stratowali Lewandowskiego, próbując zdobyć jego autograf i zrobić sobie z nim zdjęcie.
Rząd teoretycznie zostawia spółkom Skarbu Państwa wolną rękę w kwestii sponsorowania sportu, ale kodeks dobrych...
W środę, 9 kwietnia, w warszawskim hotelu Sheraton Grand odbyła się druga gala plebiscytu Herosi WP, podczas któ...
W krakowskiej Tauron Arenie odbyła się największa w historii lekcja z udziałem niemal 8 tys. uczniów szkół ponad...
Witold Bańka jest jedynym kandydatem na szefa Światowej Agencji Antydopingowej (WADA). Polak może pozostać na st...
Druga gala Herosów odbędzie się w środę 9 kwietnia w Warszawie. W głosowaniu plebiscytu WP SportoweFakty interna...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas