Cristiano Ronaldo ma drugą szansę

Cristiano Ronaldo 12 lat temu przegrał finał z Grecją, teraz ma drugą szansę.

Aktualizacja: 07.07.2016 21:33 Publikacja: 07.07.2016 19:02

Cristiano Ronaldo zdobył już w tych mistrzostwach trzy bramki

Cristiano Ronaldo zdobył już w tych mistrzostwach trzy bramki

Foto: AFP

Wówczas Portugalczyk jeszcze przez rok miał prawo nazywać się nastolatkiem, jego dziecięco zaokrąglona twarz pokryta była trądzikiem, a włosy miały blond końcówki. Nie był największą gwiazdą europejskiej piłki, tylko utalentowanym zawodnikiem, z którym piłkarska Portugalia wiązała ogromne nadzieje.

Już wtedy mówiło się, że będzie następcą Luisa Figo, który w 2004 roku przy okazji mistrzostw Europy organizowanych w Portugalii miał poprowadzić niespełnione złote pokolenie (zwycięzców młodzieżowych MŚ 1989 i 1991) do wielkiego triumfu na własnej ziemi w turnieju dla dorosłych.

Brazylijski selekcjoner Luiz Felipe Scolari, który dwa lata wcześniej zdobył z Canarinhos mistrzostwo świata, obok Figo miał w składzie inne gwiazdy młodzieżowych mundiali – Fernando Couto, Rui Costę, Pauletę, Nuno Gomesa – i przedstawicieli kolejnego utalentowanego pokolenia: Ricardo Carvalho, Paulo Ferreirę czy naturalizowanego Brazylijczyka Deco. I był też najbardziej ekscytujący talent w kraju, czyli Ronaldo.

A jednak w finale w Lizbonie gospodarze przegrali z Grecją 0:1. Triumf Greków jest do dziś najbardziej sensacyjnym rozstrzygnięciem mistrzostw Europy. Gdy w roku 1992 wygrywali ściągnięci w ostatniej chwili z wakacji Duńczycy (zastąpili wykluczoną z powodów politycznych Jugosławię), zaskoczenie było mniejsze.

Grecy złoto zdobyli, prezentując żelazną organizację, poświęcenie w obronie, skuteczne kontrataki oraz doskonałe stałe fragmenty gry. Ich awans w każdej kolejnej rundzie powodował niedowierzanie, ale wydawało się, że na grającej z rozmachem Portugalii grecka bajka się skończy. Nic z tego – strzał głową Angelosa Charisteasa w 57. minucie pozbawił Figo i Ronaldo mistrzostwa.

Od tamtej pory minęło 12 lat. Ronaldo z pryszczatego młodzieńca zmienił się w nadczłowieka. Wraz z Leo Messim biją wszelkie możliwe rekordy i na nowo definiują futbol.

Są nierozłączni – porównań do siebie nie unikną. Messi już tego lata w finale zagrał – w specjalnej edycji Copa America, upamiętniającej stulecie konfederacji południowoamerykańskiej. Jego Argentyna przegrała w rzutach karnych z Chile. Messi zmarnował jedenastkę i w rozgoryczeniu, w wieku zaledwie 29 lat, zapowiedział, że rezygnuje z występów w drużynie narodowej. Z reprezentacją grał i przegrywał już w trzech finałach Copa America (włączając tegoroczny) i w decydującym o trofeum meczu mistrzostw świata w Brazylii (2014). Argentyna uległa wtedy Niemcom 0:1.

Dla Ronaldo finał Euro 2016 będzie pierwszym po 12 latach. Początku turnieju Portugalczyk nie miał udanego. Media pokazywały go głównie jako rozkapryszonego gwiazdora skoncentrowanego na sobie, z wiecznymi pretensjami do kolegów z zespołu. I miały ku temu podstawy. Zachowanie Ronaldo – szczególnie gdy mu nie idzie – jest zawsze wdzięcznym tematem.

W ćwierćfinałowym meczu z Polską też nie pomógł kolegom, a chwilę przed końcem nie trafił w znakomitej sytuacji w piłkę, będąc sam przed Łukaszem Fabiańskim.

Dopiero półfinałowy mecz z Walią był popisem jednego aktora – fantastyczny gol strzelony głową i asysta przy trafieniu Naniego. A wszystko tego samego dnia, gdy Leo Messi z ojcem zostali skazani przez sąd na 21 miesięcy więzienia (w zawieszeniu) za oszustwa podatkowe.

Po obejrzeniu jego filmu biograficznego chyba nikt nie ma wątpliwości, że dla Cristiano Ronaldo najważniejsze są jego indywidualne osiągnięcia. Zwycięstwo w Euro jest ważne, bo miałoby decydujące znaczenie w wyścigu o tegoroczną Złotą Piłkę.

Rywalami Portugalczyków w finale będą Francuzi lub Niemcy. Ich mecz zakończył się w czwartek po zamknięciu tego wydania „Rz".

Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji
doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Partnera
Herosi stoją nie tylko na podium
Sport
Sportowcy spotkali się z Andrzejem Dudą. Chodzi o ustawę o sporcie