Maja Włoszczowska: Nauczyłam się cieszyć życiem

Srebrna medalistka Maja Włoszczowska tłumaczy, dlaczego Adam Małysz jest dla niej wzorem, i wyjaśnia, po co pomalowała paznokcie na złoto.

Aktualizacja: 21.08.2016 23:25 Publikacja: 21.08.2016 18:32

Maja Włoszczowska

Maja Włoszczowska

Foto: AFP

Rzeczpospolita: Było tak, jak pani chciała?

Miałam założenie, żeby po prostu pojechać perfekcyjny wyścig. Nie myśleć o wyniku, nie myśleć o medalu, żeby nie popełnić błędów. Udało się. Miałam bardzo dobry start. Potem nie spadłam poza piąte miejsce. Z Jenny Rissveds jechałyśmy na drugiej pozycji. Potem dołączyła do nas Jolanda Neff, dogoniłyśmy prowadzącą Lindę Indergand. Było trochę nerwowych sytuacji, ale starałam się zachować spokój. Pierwszy atak Szwajcarki nie miał znaczenia. Wiedziałyśmy, że ją dogonimy. Skupiłyśmy się na swoim tempie. Najważniejszy moment wyścigu to ten, gdy zaatakowała Jenny i Jolanda zaczęła odstawać. Do ostatniej rundy wierzyłam, że mogę walczyć o złoto, ale Szwedka było po prostu mocniejsza.

Pozostało 82% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Sport
Czy Iga Świątek pójdzie w ślady Sereny Williams?
Sport
Minister sportu Ukrainy: Rosyjscy sportowcy, którzy nie popierają inwazji na Ukrainę, powinni zmienić narodowość
Sport
Giro d’Italia. Tadej Pogacar marzy o dublecie Giro-Tour
Sport
WADA walczy o zachowanie reputacji. Witold Bańka mówi o fałszywych oskarżeniach
Sport
Czy Witold Bańka krył doping chińskich gwiazd? Walka o władzę i pieniądze w tle