Żukowski: Futbol – źródło goryczy

W ubiegłym tygodniu w Dortmundzie piłka nożna była ofiarą terrorystów, w Madrycie o kłopoty postarała się sama.

Publikacja: 19.04.2017 18:51

Żukowski: Futbol – źródło goryczy

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Węgier Viktor Kassai, arbiter meczu Real – Bayern, w jeden wieczór został szwarccharakterem, jakiego w futbolu dawno nie było. I nie ma wiele na swoje usprawiedliwienie: zepsuł znakomity mecz, sprawił, że przegrany Bayern czuje się okradziony, a zwycięski Real nie może z czystym sumieniem fetować sukcesu.

We wtorkowy wieczór wyłączałem telewizor z przeświadczeniem, że kunszt piłkarzy poszedł na marne, gdyż dominował niesmak.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Sport
Witold Bańka dla "Rzeczpospolitej": Iga Świątek i Jannik Sinner? Te sprawy dały nam do myślenia
Sport
Kiedy powrót Rosji na igrzyska olimpijskie? Kandydaci na szefa MKOl podzieleni
Sport
W Chinach roboty wystartują w półmaratonie
Sport
Maciej Petruczenko nie żyje. Znał wszystkich i wszyscy jego znali
Sport
Czy igrzyska staną w ogniu?