Reklama

Boski Messi

Gwiazdor Barcelony wprowadził Argentynę na mundial. Pierwszy raz od 32 lat w finałach zabraknie zespołu USA. Amerykanie już liczą straty.

Aktualizacja: 11.10.2017 20:14 Publikacja: 11.10.2017 19:37

„Całe szczęście, że Leo Messi jest Argentyńczykiem” – powiedział trener Jorge Sampaoli

„Całe szczęście, że Leo Messi jest Argentyńczykiem” – powiedział trener Jorge Sampaoli

Foto: AFP

Wszechmocny, boski, nadzwyczajny – argentyńskie media prześcigają się w pochwałach dla Leo Messiego.

Mało brakowało, by wicemistrzowie świata nie pojechali do Rosji. Potrzebowali zwycięstwa nad Ekwadorem, tymczasem po 38 sekundach meczu w położonym 2850 m n.p.m. Quito przegrywali 0:1. Wtedy sprawy w swoje nogi wziął Messi. – Całe szczęście, że on jest Argentyńczykiem – odetchnął z ulgą trener Jorge Sampaoli.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Sport
Warszawa biegnie po rekord. W niedzielę odbędzie się 47. Nationale Nederlanden Maraton Warszawski
Sport
Znajdą się pieniądze na modernizację Polonii? Los inwestycji w rękach radnych
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Sport
Stadion Polonii: ratusz poprosi cztery firmy o złożenie ofert
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama