Polska - Korea 3:2. 134 sekundy zaćmienia i błysk Zielińskiego

Polacy roztrwonili dwubramkowe prowadzenie. Ale w ostatniej akcji meczu geniuszem popisał się pomocnik Napoli.

Aktualizacja: 28.03.2018 07:13 Publikacja: 27.03.2018 23:18

Foto: AFP

Do końca meczu było kilkanaście sekund, a Polacy sprzeniewierzyli dwubramkowe prowadzenie i dali Koreańczykom odrobić straty. Zupełnie niespodziewanie. Wtedy piłkę przed polem karnym dostał Piotr Zieliński, zrobił balans ciałem, zgubił rywala, podprowadził piłę trochę bliżej pola karnego i uderzył. Gdy piłka była jeszcze w powietrzu widać już było, że strzał jest idealnie wymierzony, a gdy uderzyła w siatę publiczność na Stadionie Śląskim krzyknęła z radości.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Sport
Witold Bańka dla "Rzeczpospolitej": Iga Świątek i Jannik Sinner? Te sprawy dały nam do myślenia
Sport
Kiedy powrót Rosji na igrzyska olimpijskie? Kandydaci na szefa MKOl podzieleni
Sport
W Chinach roboty wystartują w półmaratonie
Sport
Maciej Petruczenko nie żyje. Znał wszystkich i wszyscy jego znali
Sport
Czy igrzyska staną w ogniu?