Aktualizacja: 17.06.2018 19:54 Publikacja: 17.06.2018 19:20
Belgia znów uważana jest za czarnego konia turnieju. Od lewej: Thorgan Hazard, Romelu Lukaku i Kevin De Bruyne
Foto: AFP
Jeśli połowa kadry gra w czołowych klubach Premier League, a jedna z gwiazd – Kevin De Bruyne – wyceniana jest na 150 mln euro, drużyna musi być traktowana jako kandydat do medalu.
Problem w tym, że wielkie oczekiwania wobec Belgów kończyły się dotąd równie wielkimi rozczarowaniami. Na mundialu w Brazylii doszli wprawdzie do ćwierćfinału, ale w grupie męczyli się z Algierią, Rosją i Koreą Południową, Amerykanów pokonali w 1/8 finału dopiero po dogrywce, a z Argentyną – późniejszym wicemistrzem świata – przegrywali już po ośmiu minutach.
W środę, 9 kwietnia, w warszawskim hotelu Sheraton Grand odbyła się druga gala plebiscytu Herosi WP, podczas któ...
W krakowskiej Tauron Arenie odbyła się największa w historii lekcja z udziałem niemal 8 tys. uczniów szkół ponad...
Witold Bańka jest jedynym kandydatem na szefa Światowej Agencji Antydopingowej (WADA). Polak może pozostać na st...
Druga gala Herosów odbędzie się w środę 9 kwietnia w Warszawie. W głosowaniu plebiscytu WP SportoweFakty interna...
W obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich w Polsce zdajemy sobie sprawę, jak ważne jest, aby platformy społecznościowe nie zakłócały procesów demokratycznych.
Przewodnicząca Komisji Zawodniczej Polskiego Komitetu Olimpijskiego (PKOl) Agnieszka Kobus-Zawojska spotkała się...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas