Belgia pokonała debiutującą w mistrzostwach świata Panamę, którą wspierała w Soczi duża, kolorowa i rozśpiewana grupa kibiców. Nawet 20 minut przed końcem, gdy Belgowie trzymali futbolówkę w okolicach pola karnego rywali, i widać było, że druga bramka dla Czerwonych Diabłów jest tylko kwestią czasu, grupa kibiców z Panamy tańczyła, śpiewała i grała na bębnach.
Chwilę później Romelu Lukaku rozpoczął jednak powolne wykańczanie nieźle broniących się przez ponad godzinę Panamczyków. Najpierw Kevin De Bruyne dośrodkował, a napastnik Manchesteru United uderzył mocno głową i pokonał Jaime Penedo, a sześć minut później będąc sam na sam z bramkarzem ładnie wykończył akcję przerzucając piłkę nad rywalem.