Rosja-Chorwacja 2:2! Chorwacja wygrywa w karnych!

Rosja prowadziła z Chorwacją 1:0 od 31 minuty po pięknym strzale Dienisa Czeryszewa sprzed pola karnego, ale w 39 minuty po szybkiej akcji stan meczu wyrównał Andrej Kramarić. W drugiej połowie wynik się nie zmienił - a więc mecz miała rozstrzygnąć dogrywka. A w dogrywce, w 100 minucie po rzucie rożnym wykonywanym przez Lukę Modricia do bramki Igora Akinfiejewa trafił Domagoj Vida. To jednak nie był koniec emocji - w 115 minucie po strzale głową wyrównał Mario Fernandes. W rzutach karnych lepsi okazali się jednak Chorwaci, którzy wygrali konkurs jedenastek 4:3.

Aktualizacja: 07.07.2018 22:31 Publikacja: 07.07.2018 20:41

Rosja-Chorwacja 2:2! Chorwacja wygrywa w karnych!

Foto: AFP

arb

Mecz, dość niespodziewanie, rozpoczął się od agresywnych ataków Rosjan. Już w 2 minucie Artjom Dziuba zagrał w pole karne do Czeryszewa, ale napastnik Villareal został skutecznie zablokowany przez chorwackiego obrońcę.

Czytaj także: 28 lat minęło - i Anglia w półfinale

Chwilę później Aleksandr Gołowin wykorzystał błąd Domagoja Vidy, przejął piłkę z boku pola karnego zagrał do Czeryszewa - ale jego strzał został zablokowany.

Na odpowiedź Chorwatów nie trzeba było długo czekać. Ante Rebić wpadł w pole karne, znalazł się niemal pod linią końcową, ale mimo to usiłował uderzyć na bramkę. Igor Akinfiejew był jednak na posterunku. Minutę później po wrzutce Luki Modricia z rzutu rożnego Dejan Lovren przedłużył piłkę do Rebicia, a ten uderzył nad bramką.

W 10 minucie Rebić zagrał piłkę na prawe skrzydło do Sime Vrsaljko, ten wstrzelił futbolówkę w pole karne do Mandżukicia, ale napastnik Juventusu fatalnie przestrzelił.

Po pierwszych minutach, w których atakować z impetem próbowała Rosja, Chorwaci szybko przejęli kontrolę nad spotkaniem. Grali jednak w dość wolnym tempie. W efekcie groźniej niż ich - dość powoli konstruowane akcje - wyglądały kontrataki Rosjan. W 12 minucie dynamiczną kontrę rozpoczął Dziuba, który jednak w decydującym momencie wyrzucił swoim podaniem na bok pola karnego Aleksandra Samiedowa.

W 15 minucie rzut wolny tuż przed polem karnym, po kolejnej dynamicznej akcji Rebicia, wywalczyła Chorwacja. Ivan Rakitić uderzył jednak bardzo niecelnie.

W 17 minucie znów kontratakowali Rosjanie - Mario Fernandes zdołał opanować tuż przed linią końcową piłkę zagraną spod rosyjskiej bramki przez jednego z obrońców. Zdołał podać do Samiedowa, ale temu daleko odskoczyła piłka.

Od ok. 20 minuty tempo meczu zmalało. Na kolejną dobrą okazję trzeba było czekać do 28 minuty, gdy Vrsaljko wrzucił piłkę w pole karne, a tam upadający Ivan Perisić zdołał uderzyć piłkę głową - ale strzelił niecelnie.

I wtedy nadeszła 31 minuta. Akcję zapoczątkował w środku pola Czeryszew, podał do Dziuby, ten oddał piłkę obiegającemu obrońców napastnikowi Villareal, a ten z ok. 25 metrów uderzył idealnie w okienko bramki Danijela Subasicia. Stadion oszalał.

Bramka podziałała otrzeźwiająco na Chorwatów, którzy wreszcie zaczęli grać nieco szybciej. Na efekty nie trzeba było długo czekać - Mandżukić uciekł lewym skrzydłem, zagrał idealnie na środek pola karnego do Kramaricia, a ten pewnym strzałem głową pokonał Akinfiejewa.

Druga połowa zaczęła się od dość chaotycznych akcji obu drużyn. W 49 minucie jednak przed dobrą okazją stanął Kramarić, który przyjął piłkę w polu karnym po podaniu z prawej strony boiska. Strzelec gola dla Chorwatów bardzo długo składał się jednak do strzału, przekładał sobie piłkę z nogi na nogę - i w efekcie nie zdołał sprawdzić Akinfiejewa. Chwilę później Kramarić ładnie złożył się do przewrotki. Uderzył celnie, mocno - ale wprost w rosyjskiego bramkarza.

Na kolejny strzał trzeba było czekać do 57 minuty - Ante Rebić z ok. 25 metrów uderzył jednak w trybuny.

W 59 minucie powinno być 2:1 dla Chorwacji! Wstrzelona w pole karne piłka doprowadziła do ogromnego zamieszania w polu karnym Rosjan, ostatecznie trafiła pod nogi stojącego ok. siedmiu metrów od bramki Perisicia. Ten miał dużo czasu, przymierzył, uderzył w długi róg i... trafił w słupek. Piłka po odbiciu od słupka przeleciała wzdłuż linii bramkowej i wyszła w pole!

W odpowiedzi Artjom Dziuba po rzucie rożnym uderzył ładnie głową - ale wprost w Subasicia.

Kolejne minuty to mozolne budowanie ataku pozycyjnego przez Chorwację rozbijanego przez dobrze grających w obronie Rosjan. Rosja - podobnie jak w meczu 1/8 finału z Hiszpanią - cofnęła się bardzo głęboko i praktycznie zrezygnowała z ataków na bramkę Subasicia.

Jedną z nielicznych akcji w drugiej połowie Rosjanie przeprowadzili w 71 minucie. Na prawym skrzydle skutecznie powalczył Fernandes, w pole karne Chorwatów poszło dośrodkowanie, do którego najwyżej wyskoczył Dziuba - ale uderzył głową nad bramką.

W 75 minucie zakotłowało się pod bramką Rosjan. Kramarić wrzucił piłkę w pole karne, Mandżukić zgrał głową do Modricia, pomocnik Realu Madryt - stojąc ok. 11 metrów od bramki - oddał strzał, który jednak został zablokowany. Piłka spadła jednak pod nogi Vrsaljko - ale i on nie potrafił skierować jej do siatki.

Im bliżej końca spotkania tym bardziej widać było, że piłkarze obu drużyn mają w nogach 120 minut gry w meczach 1/8 finału. W 87 minucie szansę mieli Chorwaci - ale po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Modricia Vida strzelił nad bramką.

W 90 minucie po jednej z interwencji na murawę z grymasem bólu padł Subasić. Chorwacja wykorzystała już limit zmian, więc trener Chorwatów nerwowo spoglądał na swojego bramkarza, który jednak - po interwencji masażystów - był gotów do dalszej gry.

W 93 minucie potężnie na bramkę Subasicia z ostrego kąta uderzył Fiodor Smołow, ale bramkarz Chorwacji bez problemu odbił piłkę. Chwilę później sędzia zakończył II połowę.

Dogrywka zaczęła się od ataków Rosjan, ale gra szybko uspokoiła się i przeniosła w środkową część boiska. 

W 97 minucie szarpnąć spróbował Luka Modrić, który przebijał się środkiem boiska, ale stracił piłkę tuż pod polem karnym Rosjan.

W 99 minucie fatalną stratę w środku pola zanotowali Chorwaci. Gołowin popędził na bramkę Chorwacji, podał do Smołowa, ale podanie okazało się nieprecyzyjne.

A chwilę później było już 2:1 dla Chorwacji! Rzut rożny wykonywał Luka Modrić, wrzucił piłkę w środek pola karnego, tam najwyżej wyskoczył Domagoj Vida, który uderzył dość lekko na bramkę, ale zasłonięty Akinfiejew za późno zobaczył piłkę i po chwili musiał wyjmować ją z siatki!

W 110 minucie swoją szansę po rzucie rożnym wykonywanym przez Ałana Dżagojewa miał Daler Kuzjajew, ale jego strzał z woleja obronił Subasić.

Z kolei w 111 minucie z lewej strony pola karnego Chorwacji Smołow ograł Vidę, dośrodkował, ale Subasić wypiąstkował piłkę.

Chwilę później, po zagraniu ręką jednego z Chorwatów, Rosja otrzymała rzut wolny z narożnika pola karnego. Piłkę w pole karne wrzucił Dżagojew, najwyżej w powietrze wyszedł Fernandes - i mocnym strzałem głową pokonał Subasicia! 2:2! Cóż za emocje w dogrywce!

Po zdobyciu gola w Rosjan wstąpiły nowe siły - i reprezentacja prowadzona przez Stanisława Czerczesowa miała okazję na kolejną bramkę, ale strzał rezerwowego Romana Zobnina sprzed pola karnego obronił Subasić.

Do końca dogrywki wynik się nie zmienił. A to oznaczało, że mecz miały rozstrzygnąć rzuty karne!

Seria rzutów karnych zaczęła się od obronionego przez Subasicia strzału Smołowa. Potem trafili Marcelo Brozović i Dzagojew, ale pomylili się Kovacić (jego strzał obronił Akinfiejew) i Fernandes, bohater dogrywki, który nie trafił w bramkę. Kolejne jedenastki były już wykonywane bezbłędnie, a cały konkurs zakończył się wynikiem 4:3 dla Chorwacji - co oznacza, że to Chorwacja zmierzy się z Anglią w meczu, którego stawką będzie finał mundialu! Chorwaci już drugi raz awansowali do kolejnej fazy mistrzostw wygrywając w rzutach karnych (wcześniej wyeliminowali Danię w 1/8 finału po konkursie "jedenastek").

Rosja - Chorwacja 2:2 (1:1, 1:1), karne 3:4

Bramki: 1:0 Denis Czeryszew (31), 1:1 Andrej Kramaric (39), 1:2 Domagoj Vida (101), 2:2 Mario Fernandes (115)

Żółte kartki: Jurij Gazinski (Rosja), Dejan Lovren, Ivan Strinic, Domagoj Vida, Josip Pivaric (Chorwacja).

Sędzia: Sandro Ricci (Brazylia)

Widzów: 44 287

Rosja: Igor Akinfiejew - Mario Fernandes, Ilja Kutiepow, Siergiej Ignaszewicz, Fiodor Kudriaszow - Aleksandr Samiedow (54. Aleksandr Jerochin), Roman Zobnin, Aleksandr Gołowin (102. Alan Dzagojew), Daler Kuzjajew, Denis Czeryszew (67. Fiodor Smołow) - Artiom Dziuba (79. Jurij Gazinski)

Chorwacja: Danijel Subasic - Sime Vrsaljko (97. Vedran Corluka), Dejan Lovren, Domagoj Vida, Ivan Strinic (74. Josip Pivaric) - Ante Rebic, Ivan Rakitic, Andrej Kramaric (88. Mateo Kovacic), Luka Modric, Ivan Perisic (63. Marcelo Brozovic) - Mario Mandzukic.

SPORT I POLITYKA
Wielki zwrot w Rosji. Wysłali jasny sygnał na Zachód
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity od Citibanku można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
SPORT I POLITYKA
Igrzyska w Polsce coraz bliżej? Jest miejsce, data i obietnica rewolucji
SPORT I POLITYKA
PKOl ma nowego, zagranicznego sponsora. Można się uśmiechnąć
rozmowa
Radosław Piesiewicz dla „Rzeczpospolitej”: Sławomir Nitras próbuje zniszczyć polski sport
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Sport
Kontrolerzy NIK weszli do siedziby PKOl