Trener Belgów gra o miejsce w historii

Trener Belgii Hiszpan Roberto Martinez może przejść do historii mundiali. Trenerami wszystkich reprezentacji, które zdobywały tytuł mistrza świata byli zawsze rodacy piłkarzy. Ba, zaledwie dwukrotnie zdarzyło się, że do finału drużyny doprowadzali cudzoziemcy. W obydwu przypadkach były to jednak wielkie postacie futbolu.

Aktualizacja: 10.07.2018 06:50 Publikacja: 09.07.2018 15:32

Trener Belgów gra o miejsce w historii

Foto: AFP

Pierwszy chronologicznie to Anglik George Raynor, trener reprezentacji Szwecji, która w roku 1958 przegrała w finale z Brazylią. Z ówczesną Brazylią Didiego, Garrinchy i 18-letniego Pelego prawie każdy przegrywał. Raynor to zaledwie jeden z dwóch angielskich trenerów (obok Alfa Ramseya, zwycięzcy z roku 1966), którzy podczas meczu finałowego o mistrzostwo świata usiedli na ławce.

Jego pech stał się ostatecznie szczęśliwym zrządzeniem losu. Pech polegał na tym, że Raynor nie był ulubieńcem sekretarza The Football Association Stanleya Rousa (późniejszego prezydenta FIFA). Rous słyszał o Raynorze, który podczas wojny krzewił piłkę nożną w Bagdadzie. W roku 1946 Anglicy wreszcie uznali, że warto powołać menedżera swojej reprezentacji. Do tej pory nie mieli takiej potrzeby. Uważali, że i bez trenera są najlepsi, a w mistrzostwach świata, na wszelki wypadek, nie startowali. Podobno Raynor, wówczas drugi trener klubu Aldershot, był jednym z kandydatów na menedżera. Ale Rous postawił na swojego znajomego Waltera Winterbottoma.

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
SPORT I POLITYKA
Wielki zwrot w Rosji. Wysłali jasny sygnał na Zachód
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
SPORT I POLITYKA
Igrzyska w Polsce coraz bliżej? Jest miejsce, data i obietnica rewolucji
SPORT I POLITYKA
PKOl ma nowego, zagranicznego sponsora. Można się uśmiechnąć
rozmowa
Radosław Piesiewicz dla „Rzeczpospolitej”: Sławomir Nitras próbuje zniszczyć polski sport
Materiał Promocyjny
Najszybszy internet domowy, ale także mobilny
Sport
Kontrolerzy NIK weszli do siedziby PKOl
Materiał Promocyjny
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej ubezpieczeni